Spotkanie Rutte-Duda. "NATO musi być gotowe"

aktualizacja: Polska
Spotkanie Rutte-Duda. "NATO musi być gotowe"
PAP/Radek Pietruszka
Donald Tusk i Mark Rutte

- Rosyjski imperializm się odrodził i dzisiaj NATO musi stanąć na wysokości tego zadania, aby być gotowe do obrony - mówił Andrzej Duda po spotkaniu z sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte. Prezydent odniósł się także do kwestii możliwego przekazania Ukrainie polskich samolotów MiG-29.

O godzinie 18:30 w pałacu prezydenckim rozpoczęła się konferencja prasowa z udziałem Andrzeja Dudy i Marka Rutte. Prezydent na początku swojej wypowiedzi wyraził zadowolenie z poparcia, przez sekretarza generalnego NATO, pomysłu o obowiązkowym zwiększeniu wydatków na obronność przez kraje członkowskie Paktu Północnoatlantyckiego.

 

- Cieszę się, że sekretarz generalny NATO jest zwolennikiem tego, żeby wszyscy w NATO zdecydowali o podniesieniu swoich wydatków na obronność. Ja wystąpiłem z tą propozycją już w marcu, przedstawiając ją prezydentowi Bidenowi, podczas wizyty w Białym Domu (...) bo rosyjski imperializm się odrodził i dzisiaj NATO musi stanąć na wysokości tego zadania, aby być gotowe do obrony - tłumaczył.

 

ZOBACZ: Generał Kukuła wprost o ryzyku wybuchu wojny. "Zależy od nas"

 

- Rosja przedstawiła swoją gospodarkę na tryby wojenne. Produkuje ogromne ilości amunicji i wyposażenia dla swojej armii. NATO musi sprostać tej sytuacji. Bez podniesienia wydatków na obronność będzie to niemożliwe - dodał.

Polskie MiG-29 dla Ukrainy? Andrzej Duda o fundamentalnej decyzji NATO

Kolejnym tematem rozmowy pomiędzy Andrzejem Dudą i Markiem Rutte była kwestia przekazania do dyspozycji ukraińskiej armii samolotów MiG-29. Prezydent ponownie podkreślił, że Polska będzie gotowa do takiego transferu, jeśli wcześniej kraje NATO zdecydują się na relokowanie myśliwców z Zachodu do baz w Polsce.

 

- Rozmawialiśmy o kwestii naszych MiG-29, które mamy z zasobie, bo część jakiś czas temu przekazaliśmy na Ukrainę (...) Jeszcze mamy jedną eskadrę MiG'ów, jest kwestia decyzji w tym zakresie. My tych samolotów używamy w tej chwili to są MiG-29, które działają w ramach realizowanych przez nas misji. Jeśli mielibyśmy przekazać je Ukrainie to warunek fundamentalny jest jeden, mianowicie nasze niebo musi być zabezpieczone - stwierdził, dodając, że obecnie samoloty służą naszej armii do zapewnienia bezpieczeństwa w przestrzeni powietrznej.

 

ZOBACZ: Koreańskie maszyny dotarły do Polski. Kolejny krok w "zwiększaniu zdolności obronnych"

 

Prezydent przypomniał także, że Polska codziennie udziela pomocy Ukrainie, ponieważ nasz kraj jest państwem tranzytowym i "gdyby nie nasza infrastruktura, to Ukraina byłaby w niezwykle trudnej sytuacji".

Donald Tusk spotkał się z Rutte. Mówił o "płonącej granicy"

Kilkadziesiąt minut wcześniej z Markiem Rutte spotkał się premier Donald Tusk. Szef rządu podziękował za możliwość spotkania i zapewnienia ze strony Paktu Północnoatlantyckiego bezpieczeństwa naszego kraju.

 

- Relacje osobiste są ważne, ale mogę powiedzieć, że mamy identyczne poglądy na sytuację na świecie, w regionie, na tej płonącej granicy i z wielką satysfakcją przyjąłem słowa pana sekretarza na początku naszej długiej i owocnej rozmowy, które świadczyły o pełnym zrozumieniu polskich obaw i polskich potrzeb - oświadczył.

 

Prezes Rady Ministrów poinformował, że jednym z tematów rozmowy była aktualna sytuacja na granicy z Białorusią i budowa umocnień na całej wschodniej flance NATO.

 

- Polska staje się fundamentem polityki NATO w tym krytycznym miejscu i krytycznym czasie - podkreślił premier.

 

ZOBACZ: Antyrakietowa baza USA w Polsce otwarta. Prezydent o jasnym sygnale dla świata

 

- Potwierdziłem, że Polska będzie dalej inwestowała pieniądze i wysiłki, by ta granica (wschodnia granica NATO - red.) była nieprzekraczalną dla ewentualnych agresorów czy napastników - dodał.

Premier po spotkaniu z szefem NATO. "Nic o Ukrainie, bez Ukrainy"

W dalszej części wypowiedzi lider Koalicji Obywatelskiej odniósł się do, omawianej również w trakcie spotkania, kwestii trwającej w Ukrainie wojny. Donald Tusk podkreślił, że również w tym temacie stanowisko wyrażane przez rząd w Warszawie, jak i NATO, są takie same.

 

- Obaj mamy tu pogląd jednoznaczny. Ja powtórzę te słowa, które wypowiedziałem w Budapeszcie: Nic o Ukrainie, bez Ukrainy. Podjąłem już wysiłki, żeby mobilizować prezydentów, premierów z Unii Europejskiej, aby uczynili z tej zasadę, zasadę powszechną - mówił.

 

ZOBACZ: Żołnierze Kima na polu walki. Szef NATO Mark Rutte apeluje

 

Odnosząc się do przyszłości, a konkretnie ewentualnych rozmów pokojowych, szef rządu podkreślił, że zależy mu na tym, żeby te "odbywały się w pełnym porozumieniu i przy uczestnictwie państw zainteresowanych ze wschodniej flanki NATO, ale przede wszystkim z udziałem Ukrainy".

Mark Rutte: Wkład Polski w życie Sojuszu jest znaczny

W odpowiedzi na słowa polskiego premiera Mark Rutte określił go mianem swojego przyjaciela i wyraził zadowolenie z faktu współpracy w nadchodzących latach. Sekretarz generalny NATO podkreślił także, że nasz kraj znajduje się w czołówce państw Paktu Północnoatlantyckiego pod względem wydatków na wzmacnianie armii.

 

- Wkład Polski w życie Sojuszu jest znaczny - mówił.

 

Rutte przypomniał, że Polska aktywnie angażuje się w wiele projektów realizowanych w ramach NATO m.in. poprzez wysyłanie żołnierzy, którzy stacjonują na Łotwie i w Rumunii, a także uczestniczą w misjach w Kosowie i w Iraku.

 

- Polska przyjmuje jedną z grup bojowych NATO, wzmacniając obronę flanki wschodniej i całej granicy wschodniej wraz z krajami bałtyckimi. Polska dostarcza również ogromnej pomocy dla Ukrainy i gości miliony ukraińskich uchodźców. To wspólne wsparcie ma kluczowe znaczenie - przekonywał.

 

ZOBACZ: Możliwości bazy w Redzikowie. Ekspert wyjaśnia

 

Sekretarz generalny NATO podziękował także za "niezachwiane wsparcie dla Ukrainy" i gotowość do "wzmacniania i budowania więzi z regionem Indopacyfiku".

 

W swojej wypowiedzi Mark Rutte odniósł się także do kwestii światowego bezpieczeństwa. Urzędnik zwrócił uwagę na zaangażowanie Korei Północnej w konflikt w Ukrainie.

 

- To stanowi zagrożenie nie tylko dla nas, ale dla Korei Południowej, Japonii i Stanów Zjednoczonych - podsumował.

Marcin Jan Orłowski / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie