Alarm w stolicy Ukrainy. Rakiety i drony nad Kijowem

Świat Karina Jaworska / polsatnews.pl
Alarm w stolicy Ukrainy. Rakiety i drony nad Kijowem
Facebook/Państwowa Służba Ratunkowa Ukrainy
Skutki rosyjskiego ataku na Kijów

Rosjanie zaatakowali w nocy Kijów. W stronę ukraińskiej stolicy wysłali drony i rakiety. Połączony atak był pierwszym takim od ponad dwóch miesięcy. Niestety w wyniku ataku ranna została jedna osoba, doszło także do pożaru w magazynie.

Rosja kontynuowała nocny atak jeszcze nad ranem w środę. Swoje drony i rakiety wycelowała w stronę ukraińskiej stolicy i na cały obwód kijowski. Szef obwodu przekazał, że alarm trwał ponad osiem godzin.  


"Siły zbrojne Federacji Rosyjskiej przeprowadziły połączony atak rakietowo-dronowy na Kijów. Po raz pierwszy od 73 dni" - przekazała Ukraińska Prawda. 

 

ZOBACZ: Zdradził tajne dokumenty ws. Ukrainy. Jest finał sprawy


Według władz obwodu kijowskiego, do ataku okupant prawdopodobnie użył powietrznych rakiet manewrujących, rakiet balistycznych KN-23/KN-24/Iskander-M, dronów typu Shahed/Heran/Gerbera/Parody.  


Siłom Ukrainy udało się zniszczyć kilka rakiet i kilkanaście dornów, jednak dokładne dane nie zostały na razie ujawnione. 

Wojna w Ukrainie. Pożar magazynu

Niestety w wyniku ataku w mieście doszło do zniszczeń i pożarów. Ranna zastała także jedna osoba. Kijowska Administracja Wojskowa przekazała, że obrażenia głowy poniósł 48-letni mężczyzna. Udzielono mu pomocy na miejscu, po czym odmówił dalszej hospitalizacji. 

 

ZOBACZ: Żołnierze z innych krajów na wojnę w Ukrainie? KE wyjaśnia


Dodatkowo w miejscu upadku gruzu zapalił się magazyn. Ogień został opanowany przez strażaków. Z wpisu Państwowej Służby Ratunkowej Ukrainy wynika, że większość budynku uległa spaleniu lub zawaleniu. 

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie