Potężne uderzenie w Rosję. Moskwa straciła rekordową liczbę żołnierzy
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że w ciągu ostatniej doby ukraińskie wojsk zadało potężny cios armii Putina. Zginęło 1950 rosyjskich żołnierzy - najwięcej od czasu wybuchu pełnoskalowej wojny w Ukrainie. Oprócz tego zniszczonych zostało m.in. 81 bojowych wozów opancerzonych.
We wtorek rano na stronie Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy w mediach społecznościowych ukazała się nowa informacja na temat działań podjętych na froncie w ciągu minionych 24 godzin.
Jak przyznano, sytuacja cały czas pozostaje bardzo skomplikowana, a Rosjanie wciąż dysponują przewagą w liczbie żołnierzy oraz technice. Mimo tego, Ukraińcom udaje się zadawać agresorowi bolesne ciosy.
Rosjanie stracili w ciągu doby prawie dwa tysiące żołnierzy
Ukraińskie wojsko poinformowało, że w ciągu ostatniej doby "zneutralizowało" rekordową liczbę walczących po rosyjskiej stronie żołnierzy, czyli aż 1950 osób. To rekordowa liczba od początku trwającego już prawie trzy lata pełnoskalowego konfliktu. Warto jednak podkreślić, że informacje te wciąż są weryfikowane.
ZOBACZ: Generał Kukuła wprost o ryzyku wybuchu wojny. "Zależy od nas"
Ukraińska Prawda podaje, że gdyby zaprezentowane dane się potwierdziły, oznaczałoby to, iż Rosja straciła w Ukrainie już ponad 712 tys. żołnierzy, a także ponad 9,2 tys. czołgów i ponad 18 tys. bojowych wozów opancerzonych. Tylko ostatniej doby zniszczono kolejne 81 z nich.
Jeśli chodzi o starcia bojowe, w poniedziałkowy dzień oraz nocą odnotowano ich łącznie 187. Moskwa ostrzelała ukraińskie jednostki m.in. rakietami i dronami oraz przeprowadziła naloty na osiedla w obwodach sumskim i donieckim.
Atak Rosjan w Krzywym Rogu. Zginęła matka i troje dzieci
Zgodnie z dobowym raportem ukraińskiego sztabu zacięte walki przeprowadzane są ciągle na kierunku pokrowskim, w okolicach Torecka, Kurakhivki i w obwodzie czernihowskim.
ZOBACZ: Jej syn skrytykował Kadyrowa. 55-latka z kolejnymi zarzutami
Do jednego z bardziej krwawych ataków doszło w Krzywym Rogu w obwodzie dniepropietrowskim, gdzie spod gruzów wydobyto ciała trójki dzieci. Rannych zostało co najmniej 14 osób.
Szef władz obwodowych Serhij Łysak przekazał w mediach społecznościowych, że jedna z ofiar ataku nie miała nawet roku. Wszyscy zmarli należeli do jednej rodziny, przeżył tylko ojciec dzieci.