Donald Trump wybiera administrację. Padło kolejne nazwisko

Świat
Donald Trump wybiera administrację. Padło kolejne nazwisko
Evan Vucci/AP
Marco Rubio może zostać sekretarzem stanu

Donald Trump powoli kompletuje nową administrację. Zagraniczne media przekazują, że sekretarzem stanu zostanie Marco Rubio. Republikański polityk z Florydy w 2016 roku był krytykiem i rywalem Trumpa o nominację do wyborów. Jest także zwolennikiem szybkiego zakończenia wojny w Ukrainie.

Prezydent elekt USA Donald Trump prawdopodobnie wybierze senatora Marco Rubio na sekretarza stanu USA - podał w poniedziałek "New York Times" i inne media. Rubio to były rywal Trumpa znany w przeszłości z ostrych poglądów wobec Rosji lecz obecnie opowiadający się za zakończeniem wojny w Ukrainie.

USA. Donald Trump kompletuje administrację

Podobnie o planach Trumpa donoszą Reuters i Politico, choć prezydent elekt może jeszcze zmienić zdanie.

 

Rubio, wiceszef komisji ds. wywiadu w Senacie, był głównym rywalem i ostrym krytykiem Donalda Trumpa w wyścigu o republikańską nominację na prezydenta w wyborach 2016 r. Później jednak znacznie zbliżył się do Trumpa, doradzając mu m.in. przed debatą z Joe Bidenem w 2020 r., a w obecnym roku był w gronie rozważanych kandydatów na wiceprezydenta.

 

ZOBACZ: Stephen Miller wiceszefem personelu Trumpa. To autor hasła "Ameryka tylko dla Amerykanów"

 

Pierwotnie posiadający kubańskie korzenie polityk należał do największych "jastrzębi" w sprawach polityki zagranicznej, lecz z biegiem czasu jego poglądy ewoluowały w kierunku wyrażanych przez Trumpa. Mimo początkowego poparcia dla Ukrainy, podczas przeciągającego się sporu o pakiet środków dla Kijowa Rubio był jednym z przeciwników ustawy, domagając się ostrych reform imigracyjnych.

 

Pytany wówczas o krytykę tej postawy ze strony premiera Donalda Tuska odpowiadał, że Ameryka sama jest ofiarą "inwazji" i musi zająć się tym w pierwszej kolejności.

 

"Moje przesłanie dla Polski brzmi: jeśli stałaby się ofiarą inwazji ośmiu milionów nielegalnych imigrantów, zrozumielibyśmy, że woli zająć się tym, zanim zajmie się Ukrainą. (...) Popieram pomoc Ukrainie, ale musimy najpierw pomóc Ameryce. Ameryka nie przyda się Polsce i innym sojusznikom, jeśli jako kraj będziemy musieli przeznaczać coraz więcej zasobów na osiem milionów ludzi, którzy są tu nielegalnie" - mówił polityk.

Szybkie zakończenie wojny w Ukrainie

W wywiadzie dla NBC tuż po wyborczym zwycięstwie Trumpa Rubio ocenił, że mimo dzielnego oporu Ukraińców, Ameryka nie powinna finansować "wojny w impasie" i konflikt powinien zostać doprowadzony do końca.

 

- Nie musisz być fanem Władimira Putina, by chcieć zakończenia wojny - powiedział senator.

 

ZOBACZ: Rozmowa Trumpa z Putinem. Kreml zaprzecza

 

Wcześniej zapowiadał, że Trump będzie chciał zapewnić, by Ukraina była w dobrej pozycji negocjacyjnej.

 

Jeśli doniesienia się potwierdzą, Rubio będzie kolejnym politykiem z Florydy pełniącym ważną rolę w nowej administracji Trumpa. Wcześniej media doniosły o tym, że doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego USA zostanie kongresmen Michael Waltz, ideologicznie zbliżony do Rubio.

 

Ambasadorką USA przy ONZ ma natomiast zostać kongresmenka Elise Stefanik z Nowego Jorku, obecna prezes klubu Republikanów w Izbie Reprezentantów.

aba / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie