To największy organizm na świecie. Jego powierzchnię liczą w hektarach
Pando zaskakuje swoją ogromną wielkością i długością życia. Choć na pierwszy rzut oka wygląda jak zwykły las, to w rzeczywistości jest to jeden z najstarszych i największych organizmów na Ziemi. Rozciąga się na powierzchni ponad 43 hektarów, a jego korzenie mają kilka tysięcy lat. Jak to możliwe, że drzewo może obejmować tak gigantyczny obszar?
Zgodnie z informacjami podanymi przez National Geographic, Pando waży aż sześć tysięcy ton, co odpowiada wadze 35 płetwali błękitnych. Jest to kolonia topoli osikowej (Populus tremuloides), która rośnie na terenie stanu Utah w Stanach Zjednoczonych.
Pando stanowi jeden organizm, ponieważ wszystkie drzewa w jego obrębie są genetycznie identyczne. Topole osikowe rozmnażają się nie poprzez nasiona, jak większość roślin, ale za pomocą odrostów korzeniowych. W praktyce oznacza to, że jedno drzewo może tworzyć cały obszar leśny.
Dlaczego Pando uznawane jest za organizm?
Pando to nie jest las. Jak wynika z danych opublikowanych przez PLOS One, kolonia topoli osikowej utworzona jest z 47 tysięcy drzew. Nie rosną one jako pojedyncze byty. Każde młode drzewo wyrasta z korzeni starych okazów, przez to wszystkie drzewa mają jeden wspólny system korzeniowy. Jeśli pamiętasz, jak w filmach przyrodniczych prezentowano struktury sieci neuronów, to podobnie prezentuje się kolonia topoli osikowej pod powierzchnią ziemi.
ZOBACZ: Nowe zmiany w zasadach spalania drewna. Oto, co warto wiedzieć
Kto zagraża Pando?
Pando ma prawdopodobnie kilkanaście tysięcy lat, jednak dokładne określenie jego wieku jest trudne. Powodem jest to, że starsze drzewa w obrębie kolonii są wypierane przez młodsze, a proces ten trwa nieprzerwanie. W związku z tym nie można jednoznacznie stwierdzić, czy Pando powstało po epoce zlodowacenia, czy może jeszcze przed nią.
Mimo że wiek Pando czyni go niemal starożytnym organizmem, nie zapewnia mu nieśmiertelności. Paul Rogers i Darren McAvoy, naukowcy z Utah State University, w artykule opublikowanym w czasopiśmie PLOS One, wskazują na zagrożenia, które mogą wpłynąć na odbudowę i przetrwanie Pando. Są to:
- długie okresy suszy, z jakimi zmaga się Ziemia na skutek zmian klimatycznych,
- pożary i działania związane z ich gaszeniem,
- rozwój człowieka,
- zwierzęta roślinożerne (zwłaszcza jelenie).
ZOBACZ: Zrób to w październiku. Ta prosta czynność ochroni drzewka owocowe
Podjęto próby ochrony kolonii poprzez jej odgrodzenie. Jak informuje portal Phys.org, na 16 proc. wyizolowanego terenu młode pędy zaczęły rosnąć na starych drzewach. W miejscach, gdzie ogrodzenie z czasem uległo zniszczeniu, nadal dominował starodrzew.
Na terenach nieogrodzonych sytuacja jest wciąż trudna - jelenie zjadają pędy, co uniemożliwia ich wzrost. W efekcie otwiera się podszyt, więcej światła dociera do ściółki, co prowadzi do zmiany składu roślinności.
Jednak, jak tłumaczy Paul Rogers, izolowanie obszaru nie jest rozwiązaniem bez konsekwencji. Miejsca oddzielone od jeleni rozwijają się w inny sposób, tracąc swój historyczny i jednolity charakter. A to właśnie różnorodność jest kluczem do przetrwania tej wyjątkowej kolonii.
Czytaj więcej