Marsz Niepodległości w Warszawie. Policja wprowadza zakazy
Policja w związku ze zbliżającym się Dniem Niepodległości informuje, jakie ograniczenia i zakazy zostaną wprowadzone 11 listopada na terenie Warszawy. Mundurowi wyjaśniają, że chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom miasta i wszystkim uczestnikom zaplanowanych na ten dzień wydarzeń.
11 listopada w Warszawie z okazji Święta Niepodległości zaplanowano szereg wydarzeń. Główne uroczystości z udziałem m.in. prezydenta Andrzeja Dudy odbędą się na pl. Piłsudskiego w Warszawie. Po raz kolejny ulicami miasta przejdzie również Marsz Niepodległości.
Stołeczna policja poinformowała, że ze względów bezpieczeństwa wprowadzono kilku zakazów na ten dzień.
Marsz Niepodległości w Warszawie. Policja wprowadza zakazy
11 listopada w Warszawie będzie obowiązywał zakaz noszenia, przemieszczania i używania wyrobów pirotechnicznych na podstawie rozporządzenia podpisanego przez Wojewodę Mazowieckiego.
"Rozporządzenie ma zapewnić ochronę życia, zdrowia lub mienia osób. Wprowadzenie czasowego ograniczenia gwarantuje bezpieczeństwo oraz porządek publiczny podczas zgromadzeń, które odbędą się tego dnia na terenie m. st. Warszawy" - przekazano w komunikacie.
Za naruszenie zakazu grozi grzywna.
ZOBACZ: Rafał Trzaskowski zgodzi się na Marsz Niepodległości? Postawił warunki
11 listopada stołeczna policja w porozumieniu ze Służbą Ochrony Państwa wprowadzi ograniczenia w lotach dronów nad Warszawą. Strefa ograniczona o symbolu EPR959 obowiązywać będzie 11 listopada 2024 g. w godz. 6.00 do północy.
Przekazano, że strefa zakazu obejmuje "wysokość pionową od poziomu gruntu do 690 metrów oraz tworzy okrąg o promieniu 5 000 metrów (5 km, gdzie jako środek okręgu wyznaczono Centrum Nauki Kopernik ul. Wybrzeże Kościuszkowskie 20".
Za nie stosowanie się do zakazu grozi grzywna, ograniczenie wolności, a nawet do pięciu lat więzienia.
11 listopada Marsz Niepodległości w Warszawie
W połowie października warszawski ratusz odmówił Stowarzyszeniu Marsz Niepodległości pozwoleń na zorganizowanie 11 listopada zgromadzeń na trasie od ronda Dmowskiego do Stadionu Narodowego. Przyznał to również Sąd Okręgowy, który oddalił skargę narodowców na ich odwołanie od decyzji magistratu. Decyzję podtrzymał Sąd Apelacyjny.
Urzędnicy argumentowali, że Stowarzyszenie złożyło kilka zawiadomień o zgromadzeniu, które były "praktycznie tożsame w treści", a różniły się jedynie początkową datą planowanej aktywności.
ZOBACZ: Marsz Niepodległości. Sąd Apelacyjny podjął decyzję
Zgodnie ze złożonymi wnioskami zgromadzenie trwałoby nieprzerwanie przez 16 dni. Za każdym razem organizator spodziewał się obecności 100 tys. osób.
W wydanej odmowie ratusz zaznaczył, że sposób składania zawiadomień przez Stowarzyszenie Marsz Niepodległości nie pozwala uznać, które z nich jest w rzeczywistości prawdziwe i będzie przeprowadzone, bo w żadnym z kolejnych zgłoszeń organizator nie wycofał się ze wcześniej złożonych zawiadomień.
Głos zabrał wówczas Rafał Trzaskowski, który stwierdził, że jeżeli wniosek o organizację Marszu Niepodległości będzie prawidłowo złożony, zgodzi się na manifestację, bo "każdy ma prawo demonstrować w Warszawie".
23 października ratusz przekazał, że prezydent Warszawy wydał zgodę na przejście marszu ulicami miasta.
Czytaj więcej