Sikorski zapytany o prezydenturę. "Mógłbym być skuteczniejszy"
- Z pozycji prezydenta mógłbym być skuteczniejszy w przekazywaniu polskich argumentów opinii publicznej całego świata - powiedział Radosław Sikorski na spotkaniu ze studentami w Gdańsku. Szef MSZ przypomniał swoje przemówienia w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, które "były oglądane na całym świecie".
W piątek wieczorem w Bibliotece Uniwersytetu Gdańskiego odbyło się spotkanie studentów z ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim. Padały pytania dotyczące perspektyw w Unii Europejskiej, polityki zagranicznej i ewentualnego startu w wyborach prezydenckich w 2025 roku.
Wybory prezydenckie. Sikorski zapytany o prezydenturę. Przypomniał dwa przemówienia
Sikorski był m.in. pytany przez studentów o to, "jakim będzie prezydentem RP?". Minister odpowiedział, że w Polsce prezydentura skrojona jest tak, że - po pierwsze - prezydent powinien być strażnikiem konstytucji.
- Prawo weta nie jest po to, żeby robić na złość rządowi, tylko po to, żeby stopować rzeczy, które potencjalnie mogą złamać konstytucję - mówił Sikorski. Dodał, że w Polsce prezydent nie rządzi, ale może mieć duży wpływ.
ZOBACZ: Radosław Sikorski reaguje: Nie popełniamy błędu PiS
- Jeśli ma autorytet, jeśli jest słuchany, bo mówi ciekawe rzeczy w kraju i zagranicą, to może mieć wpływ na bieg wydarzeń - powiedział minister, dodając, że "jego dwa przemówienia na Radzie Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych były oglądane na całym świecie".
- Z pozycji prezydenta mógłbym być skuteczniejszy w przekazywaniu polskich argumentów opinii publicznej całego świata. Taką bym widział moją wartość dodaną - podkreślił.
Wybory prezydenckie w USA. Szef MSZ komentuje relacje z USA
Po spotkaniu ze studentami odbyła się konferencja prasowa. Podczas niej Sikorski stwierdził, że w USA będzie nowy rząd, "ale Polska miała i będzie miała dobre stosunki ze Stanami Zjednoczonymi niezależnie od tego, kto rządzi czy to w Warszawie, czy w Waszyngtonie".
ZOBACZ: Donald Trump dostał dokumenty dotyczące polskich polityków. "Mogę ujawnić"
Podczas briefingu był też pytany o pomysł wspólnej armii europejskiej. Sikorski stwierdził, że od lat jest "zwolennikiem wspólnej obronności europejskiej, ale to nie znaczy armii". Podkreślił, że nie ma planów połączenia armii narodowych, natomiast UE planuje stworzenie wzmocnionej brygady, która będzie podlegała instytucjom europejskim i Radzie Europejskiej.
Organizatorami spotkania z szefem MSZ były Regionalny Ośrodek Debaty Międzynarodowej w Gdańsku i Uniwersytet Gdański.
Czytaj więcej