Służby alarmują. Liczba zachorowań wzrosła ponad 40-krotnie

Porady
Służby alarmują. Liczba zachorowań wzrosła ponad 40-krotnie
Polsat News
Groźna choroba atakuje

Krztusiec to bardzo niebezpieczna choroba, szczególnie dla najmłodszych. U małych dzieci może prowadzić do poważnych powikłań, a nawet śmierci. Na dodatek jest wysoce zaraźliwa. Polska aktualnie zmaga się z dużą falą zachorowań - liczba pacjentów jest kilkadziesiąt razy większa niż w ubiegłym roku.

W początkowej fazie choroba przypomina przeziębienie i może objawiać się katarem, zapaleniem gardła oraz podwyższoną temperaturą. Następnie pojawia się jednak bardzo uporczywy kaszel, który może trwać całymi tygodniami. W jego efekcie mogą wystąpić m.in. wymioty i bezdechy.

 

Krztusiec (inaczej koklusz) przenosi się drogą kropelkową lub przez bezpośredni kontakt. Może zachorować każdy. Dzieci, które nie są uodpornione i zachorują, mogą zmagać się z poważnymi powikłaniami, takimi jak drgawki, zapalenie płuc, uszkodzenie mózgu, a nawet śmierć.

 

Powikłania mogą być dotkliwe także u nastolatków i dorosłych - przebycie krztuśca bywa związane z omdleniami.

Krztusiec. Szczepienie pozwoli uniknąć najgorszego

Dzięki szczepieniom udało się w dużej mierze zredukować ryzyko powikłań u dzieci. Dawniej choroba ta pochłaniała liczne ofiary wśród najmłodszych. W latach 60. XX wieku opracowano skuteczny preparat i wprowadzono szeroki program obowiązkowych szczepień. Obecnie szczepienia dla osób niepełnoletnich są darmowe.

 

ZOBACZ: Masz zatkane zatoki i kaszel? Winowajcą może być grzejnik

 

Należy pamiętać, że jedynie szczepienie zapobiega zachorowaniu. Problem polega na tym, że odporność uzyskana dzięki zastrzykowi nie utrzymuje się przez całe życie. Co kilka lat odnotowuje się wzrosty zachorowań na krztusiec. Dlatego też co pewien czas należy przyjąć kolejną dawkę. Dorosłym zaleca się przypominające szczepienie w wieku 19 lat, a następnie co 10 lat.

 

Przyszłe mamy również powinny się zaszczepić, najlepiej między 27. a 36. tygodniem ciąży. Dzięki temu ich dziecko już na etapie życia płodowego zyskuje odporność, która chroni je w pierwszych miesiącach życia, zanim zostanie poddane szczepieniu.

Duży przyrost zachorowań na krztusiec. Specjaliści ostrzegają

Niestety, eksperci zauważają, że problem ten bywa zaniedbywany. Pediatra, prof. Aneta Nitsch-Osuch, zwróciła uwagę w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że sytuację dodatkowo pogarsza fakt, iż rodzice nie zawsze szczepią swoje dzieci, mimo że jest to obowiązkowe. Wskazała również, że krztusiec charakteryzuje się okresowymi wzrostami zachorowań.

 

Z falami epidemicznymi kokluszu mamy do czynienia co kilka lat. Ostatnie wzrosty miały miejsce w 2016 roku, a kolejne byłyby prawdopodobnie w 2020 roku. Dzięki pandemii koronawirusa i lockdownowi udało się jednak temu zapobiec - tłumaczyła prof. Nitsch-Osuch.

 

ZOBACZ: Powinieneś to robić kilka razy dziennie. Organizm ci podziękuje

 

W końcu jednak musiało dojść do wzrostu zakażeń. Dane są niepokojące. Według danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH w 2024 roku, do połowy października, odnotowano ponad 20,5 tys. przypadków zachorowań. Dla porównania, w całym 2023 roku było ich 927, co oznacza ponad 20-krotny wzrost.

 

Lokalnie sytuacja wygląda jeszcze bardziej dramatycznie. W województwie lubelskim wzrost zachorowań wyniósł ponad 40-krotnie - 530 przypadków w porównaniu do 13 rok wcześniej. Szczepienia są najlepszym sposobem, by odwrócić ten niepokojący trend.

red / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie