Google zaktualizowały mapy. Ujawniły pozycję ukraińskich wojsk
Google zaktualizował mapy, ujawniając przy okazji pozycje ukraińskich systemów wojskowych - poinformował w mediach społecznościowych Andrij Kowalenko, ukraiński szef Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji. Jak dodał, zdjęcia szybko zaczęli udostępniać między sobą Rosjanie.
W niedzielę rano Andrij Kowalenko, ukraiński szef Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji, przekazał, że przy okazji aktualizacji Google Maps doszło do ujawnienia pozycji ukraińskich systemów wojskowych.
Dodał, że natychmiast zwrócono się do giganta, by naprawił błąd, jednak w odpowiedzi Google miało poinformować, że pracownicy mają weekend.
ZOBACZ: Ukraina pół roku ukrywała istnienie wyjątkowej broni
Kowalenko zwrócił uwagę, że Rosjanie bardzo szybko zaczęli rozpowszechniać zdjęcia z mapami. "Co jest nie tak z tym światem?" - dodał.
Dwie godziny później Kowalenko poinformował, że po nagłośnieniu sprawy z Centrum skontaktowali się przedstawiciele platformy, zapewniając, że pracują już nad naprawieniem sytuacji.
Wojna w Ukrainie. Sytuacja na froncie
W niedzielę wieczorem Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy informował, że sytuacja w kierunkach Pokrowska i Kurakhiwska pozostaje napięta - Rosja skupia tam główne działania ofensywne. Wrogie wojska atakowały równie kierunek Lyman.
W ciągu dnia doszło do 160 starć bojowych.
ZOBACZ: Północnokoreańscy żołnierze na froncie. Wiadomo, kiedy wejdą do walki w Ukrainie
"W kierunku charkowskim rosyjscy terroryści czterokrotnie bezskutecznie szturmowali pozycje naszych jednostek w powiecie woczańskim, zrzucili także bomby na Murawsko, Koval i Zrubankę" - przekazali wojskowi.
Przekazano, że według wstępnych szacunków, w niedzielę Rosjanie tylko na kierunku pokrowskim stracili 213 żołnierzy (zabici i ranni). Zniszczono tam także system artyleryjski, pojazd bojowy i trzy inne pojazdy.
Czytaj więcej