20-latek wjechał autem w grupę osób. Areszt dla 20-latka

Polska Paweł Sekmistrz / pap/polsatnews.pl
20-latek wjechał autem w grupę osób. Areszt dla 20-latka
KMP Słupsk
20-letni kierowca podejrzany o spowodowanie wypadku w Słupsku, usłyszał zarzuty

20 lat więzienia grozi 20-latkowi, który wjechał samochodem w grupę osób w Słupsku, doprowadzając do śmierci 24-letniego mężczyzny - szeregowego WOT. Podejrzany usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym w stanie nietrzeźwości. W poniedziałek trafił do aresztu na dwa miesiące.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Słupsku prok. Paweł Wnuk poinformował, że w poniedziałek 20-latek został przesłuchany i usłyszał trzy zarzuty: spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym w stanie nietrzeźwości i pod wpływem narkotyków, prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości oraz posiadanie marihuany.

Tragedia w Słupsku. 20-letni kierowca aresztowany

Prok. Paweł Wnuk poinformował, że sąd aresztował mężczyznę na dwa miesiące. "Mężczyzna wyraził skruchę. Mówił, że chciałby cofnąć czas i jest mu przykro. Zapewniał, że chce przeprosić rodzinę poszkodowanych" – przekazał prokurator.

 

W poniedziałek Wojska Obrony Terytorialnej w mediach społecznościowych podały, że w wypadku zginął szeregowy Szymon, żołnierz 731. Kompanii Lekkiej Piechoty w Słupsku.

 

"Jego przedwczesna strata jest ogromnym ciosem dla całej społeczności 7. Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej i WOT" – napisano.

 

We wpisie żołnierze przekazali rodzinie, bliskim i tym, którzy razem z nim służyli, najszczersze wyrazy współczucia.

Podejrzany częściowo przyznał się do winy

Podejrzany przyznał się częściowo do dwóch zarzutów.

 

- Potwierdza, że spowodował wypadek i że był pod wpływem alkoholu. Zaprzecza, że znajdował się pod wpływem marihuany – podał prokurator.

 

Przyznał się jednak do posiadania narkotyków. W trakcie przesłuchania stwierdził, że były one na jego własny użytek.

 

- Mężczyzna wyraził skruchę. Mówił, że chciałby cofnąć czas i jest mu przykro. Zapewniał, że chce przeprosić rodzinę poszkodowanych – przekazał prokurator.

 

ZOBACZ: Wypadek szkolnego busa. Są ranni

 

Dodał, że z wyjaśnień podejrzanego wynika, że w 2022 r. przeciwko niemu było prowadzone postępowanie o posiadanie marihuany.

 

- Został wówczas wobec niego skierowany wniosek do sądu o warunkowe umorzenie postępowania karnego i sąd to postępowanie umorzył – podał prokurator.

 

Przekazał, że w poniedziałek po przesłuchaniu i postawieniu 20-latkowi zarzutów, prokurator skierował do sądu wniosek o zastosowanie wobec niego aresztu tymczasowego na trzy miesiące.

Słupsk. Tragiczny wypadek, kierowca był pod wpływem alkoholu

Do wypadku doszło w nocy z soboty na niedzielę na ul. Nad Śluzami w Słupsku. Funkcjonariusze ustalili, że 20-latek kierujący osobowym autem marki BMW na łuku drogi stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem, uderzył w barierki oddzielające jezdnię od chodnika, a następnie samochód dachował, potrącając sześć idących chodnikiem osób.

 

Na miejscu zginął 24-letni mężczyzna. Pozostali poszkodowani zostali przewiezieni do szpitala. Najpoważniejszych obrażeń doznała kobieta - jej stan jest ciężki

 

ZOBACZ: Wypadek szkolnego busa. Są ranni

 

- Badanie alkomatem wykazało, że kierujący był nietrzeźwy. Miał blisko dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyźnie pobrano również krew do dalszych badań - mówił w rozmowie z polsatnews.pl sierż. szt. Amadeusz Galus.

 

Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym w stanie nietrzeźwości i pod wpływem narkotyków grozi od 5 do 20 lat pozbawienia wolności.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie