Akcja ratunkowa na Słowacji. Wypadek polskiej turystki
Niebezpieczny upadek przydarzył się polskiej turystce w słowackich górach. W dniu Wszystkich Świętych 52-latka przebywała w rejonie Słowackiego Raju. Podczas wędrówki kobieta doznała poważnego urazu nogi, a także zraniła sobie twarz i rękę. W akcji brał udział górski śmigłowiec ratunkowy. Turystka swoją podróż zakończyła w szpitalu.
1 listopada w godzinach popołudniowych górskie pogotowie ratunkowe na Słowacji otrzymało zgłoszenie o wypadku polskiej turystki. Z opisu wynikało, że poważnego urazu doznała 52-latka wędrująca ze Słowackiego Raju.
Turystka doznała groźnego upadku, który zakończył się urazem kończyny dolnej oraz otarciami twarzy i ręki.
Wypadek polskiej turystki na Słowacji. Helikopterem trafiła do szpitala
Zadysponowani ratownicy górscy po dotarciu na miejsce zbadali Polkę i opatrzyli jej nogę. Do akcji wezwano także dodatkowe posiłki, w góry ruszyła załoga z Popradu.
ZOBACZ: Zasłabł i się przewrócił. Polski turysta zmarł w Tatrach
Kobietę podjęto z miejsca wypadku przy pomocy śmigłowca. Nagranie z akcji ratunkowej zamieściła na swojej stronie internetowej Horska Zachranna Służba.
Ostatecznie poszkodowana 52-latka została przetransportowana do placówki medycznej.