Pilny apel do mieszkańców Nowego Jorku. Mają krócej brać prysznic
Burmistrz Nowego Jorku zaapelował do mieszkańców, aby zaczęli oszczędzać wodę. Wszystko przez brak opadów, a tym samym pogłębiającą się suszę w amerykańskiej metropolii. Ostatni raz tak duży niedobór wody wystąpił tam 150 lat temu. Wśród zaleceń ratusza znalazły się: niespłukiwanie WC, gdy jest to zbędne, a także krótsze branie prysznica.
Eric Adams zaapelował do mieszkańców Nowego Jorku, aby brali krótsze prysznice i naprawili przeciekającą armaturę w ramach oszczędzania wody.
Burmistrz zalecił też, aby zgłaszali przeciekające hydranty przeciwpożarowe, zakręcali wodę podczas mycia zębów i powstrzymywali się od zbędnego spłukiwania wody w toalecie.
Nowy Jork i ostrzeżenie przed suszą. Wydano nakaz oszczędzania wody
Odezwa Adamsa jest pierwszym z trzech poziomów dyrektyw dotyczących oszczędzania wody. Miejskim spółkom wydano z kolei polecenia, by przygotowały się do wdrożenia specjalnych zasad na czas suszy.
ZOBACZ: Typują zwycięzcę wyborów w USA. "Nastrój w jednym obozie jest weselszy"
Lokalne władze podjęły też inne kroki - rozpoczęła się naprawa przeciekającego systemu wodociągowego.
- Matka natura jest u steru, więc musimy się dostosować - powiedział Adams, dodając, że miasto jest gotowe na podjęcie kolejnych kroków.
Październik był w Nowym Jorku wyjątkowo upalny i suchy. W mieście praktycznie nie padało przez cały miesiąc. Suma opadów w Central Parku wyniosła 0,02 cm, a zazwyczaj jest o ponad 11 cm wyższa. Rohit Aggarwala z wydziału ochrony środowiska, powiedział, że ubiegły miesiąc był najsuchszym październikiem w ponad 150-letnich zapisach.
Czytaj więcej