Macierewicz miał złamać przepisy na ulicach Warszawy. Policja reaguje
Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji wszczęli już czynności wyjaśniające w sprawie o wykroczenie - poinformowała warszawska policja. To reakcja na medialne doniesienia dotyczące Antoniego Macierewicza. Polityk PiS w czwartek rano, podróżując po stołecznych ulicach, dopuścił się szeregu wykroczeń. Do sprawy odniósł się także szef MSWiA.
Stołeczni policjanci poinformowali w mediach społecznościowych, że wyjaśniają sprawę wykroczeń drogowych, które na warszawskich ulicach dzień wcześniej popełnić miał Antoni Macierewicz.
ZOBACZ: Antoni Macierewicz odpowiada na zarzuty. "Donald Tusk broni rosyjskiej agentury"
"W przestrzeni medialnej pojawiły się informacje dotyczące szeregu wykroczeń popełnionych przez jednego z byłych ministrów. Do niebezpiecznej jazdy miało dojść wczoraj rano w centrum Warszawy" - podaje policja.
Sprawą zajęli się funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji.
Antoni Macierewicz. Poseł miał łamać przepisy
Dziennikarze "Faktu" opisali czwartkowy przejazd Antoniego Macierewicza ulicami Warszawy. Polityk PiS przemierzał autem trasę ze Starego Miasta do centrum, a w trakcie jazdy miał rozmawiać przez telefon, wyprzedzić inny pojazd na pasach.
ZOBACZ: Prezydent o odebraniu orderu Macierewiczowi. "Można się uśmiechnąć"
"To już w sumie 27 punktów karnych, a policja może odebrać prawo jazdy po przekroczeniu limitu 24. Macierewicz jechał jednak dalej" - podał tabloid.
Następnie polityk PiS miał m.in. przejechać na ukos przez przejście dla pieszych, wjechać na drogę dla rowerów oraz przekroczyć linię ciągłą.
Wszystkie wykroczenia zostały sfotografowane.
Na ostatnie doniesienia zareagował w sieci minister spraw wewnętrznych i administracji.
"Wszyscy są równi wobec prawa. Nawet Macierewicz, o czym zacznie się w końcu przekonywać. To osobnik nie tylko groźny dla bezpieczeństwa narodowego, ale i, jak wskazują media, dla bezpieczeństwa ludzi na drodze. Dość tych szaleństw!" - napisał Tomasz Siemoniak.
Czytaj więcej