Koniec obławy po strzelaninie w Austrii. Roland Drexler nie żyje
Austriacka policja zakończyła w sobotę poszukiwania Rolanda Drexlera. Funkcjonariusze odnaleźli ciało 56-letniego mężczyzny, za którym obława trwała w związku z niedawną strzelaniną. Zginęły w niej dwie osoby, które wcześniej informowały o przestępczej działalności Drexlera. Urządzał on bowiem nielegalne polowania.
W sobotę austriacka policja przekazała, że zakończyła poszukiwania Rolanda Drexlera. Jego ciało odnaleziono w lesie na terenie kraju związkowego Górna Austria, niedaleko granicy z Czechami. Rzecznik policji David Furtner powiedział agencji AP, że 56-latek prawdopodobnie odebrał sobie życie. Wskazuje na to fakt, że pobliżu zwłok znaleziono broń.
Ronald Drexler nie żyje. Trwała za nim obława
Do strzelaniny doszło w poniedziałek. Draxler zastawił pułapkę na starszego od siebie o osiem lat burmistrza gminy Kirchberg ob der Donau Franza Hofera, który wybierał się do pobliskiej miejscowości Fraunschlag. Seniora trafiły dwa pociski.
ZOBACZ: Tragiczna powódź w Hiszpanii. Nie żyje 28-letni piłkarz
Następnie Draxler pojechał do Arnreit, gdzie zastrzelił 64-letniego, emerytowanego policjanta w jego własnym domu. Mężczyzna miał zachowywać się "jakby był w amoku". Obie ofiary to myśliwi.
"Bild" informował, że obie ofiary znały Drexlera i donosili na niego za przestępstwa łowieckie. Ostatni raz miało to miejsce 22 października. Podczas polowań miał on zastawiać nielegalne pułapki na zwierzynę.
Czytaj więcej