Siergiej Ławrow przyjedzie do Unii Europejskiej. Pierwsza taka podróż od wybuchu wojny

Świat
Siergiej Ławrow przyjedzie do Unii Europejskiej. Pierwsza taka podróż od wybuchu wojny
Dita Alangkara/AP
Siergiej Ławrow planuje podróż do Unii Europejskiej

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow odwiedzi w grudniu Maltę - oświadczyła rzeczniczka dyplomacji Kremla Marija Zacharowa. Polityk ma wziąć udział w Radzie Ministerialnej OBWE. Będzie to pierwsza podróż Ławrowa do kraju Unii Europejskiej od wybuchu wojny w Ukrainie. Według niektórych mediów grudniowe spotkanie może przebiegać w atmosferze częściowego bojkotu.

Siergiej Ławrow planuje w grudniu wizytę na Malcie, by wziąć udział w Radzie Ministerialnej Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) - podaje niezależny portal Meduza, powołując się na oświadczenie rzeczniczki MSZ Rosji Marii Zacharowej.

 

ZOBACZ: Żołnierze z Korei Północnej w Rosji. Waszyngton ujawnia liczby

 

Będzie to pierwsza podróż Ławrowa do kraju Unii Europejskiej od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę. W przeszłości politykowi odmawiano udziału w podobnych wydarzeniach: w 2022 roku w Polsce, a także w 2023 roku w Macedonii Północnej, która co prawda nie jest częścią UE, ale należy do NATO. Ławrow od wybuchu wojny w Ukrainie w lutym 2022 roku objęty jest sankcjami UE.

Siergiej Ławrow przybędzie do kraju UE. Kontrowersje wokół szczytu OBWE

Według agencji Unian grudniowe wydarzenie najpewniej przebiegać będzie w napiętej atmosferze, choć problemy zaczęły się już wcześniej. Moskwa sprzeciwiała się przewodnictwu Estonii na 2024 rok ze względu na jej członkostwo w NATO i potępienie inwazji na Ukrainę. W wyniku kompromisu koordynację prac 57 państw członkowskich OBWE przeniesiono na Maltę.

 

Obecność Ławrowa na tego typu wydarzeniach już wcześniej budziła kontrowersje, a wielu zachodnich przywódców odmawiało spotkania z rosyjskim politykiem, zarzucając Moskwie próbę destabilizacji OBWE.

 

Według niektórych mediów grudniowe spotkanie na Malcie może przebiegać w atmosferze częściowego bojkotu ze strony zachodnich dyplomatów, którzy - co niewykluczone - wykorzystają je jako okazję do publicznego potępienia działań Rosji w Ukrainie.

Marta Stępień / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie