Runął dach dworca kolejowego w Serbii. Są ofiary

aktualizacja: Świat Dawid Skrzypiński / polsatnews.pl
Runął dach dworca kolejowego w Serbii. Są ofiary
X
Zawalił się fragment dachu nad wejściem do budynku dworca

Runął fragment dachu dworca kolejowego w miejscowości Nowy Sad w Serbii. Zginęło 14 osób. - Wyrażam ogromny żal, że do tej tragedii doszło w Nowym Sadzie - powiedział burmistrz miasta.

Serbskie media poinformowały o katastrofie - fragment dachu nad głównym wejściem do budynku dworca w Nowym Sadzie runął na ziemię. Portal N1 podał, że do zdarzenia doszło około godz. 12.

Zawalił się fragment dworca. Są ofiary  

Na początku serbski minister spraw wewnętrznych Ivica Daczić potwierdził, że zginęło co najmniej osiem osób.

 

"Spod gruzów wydobyto osiem ciał, a dwie osoby są w szpitalu. Stan jednej jest bardzo poważny i amputowano jej nogi. Mamy kontakt z dwiema osobami pod ruinami. Aktualnie pracujemy nad ich wyciągnięciem" - ogłosił Daczić.

 

Kilka godzin później minister podał, że zginęło 13 osób, w nocy z piątku na sobotę ten bilans wzrósł do 14 ofiar śmiertelnych.

 

ZOBACZ: Samolot Air Serbia leciał z dziurą w kadłubie. W środku 100 osób

 

Według informacji pozyskanych przez agencję AFP, budynek dworca był remontowany przez ostatnie trzy lata. Oddano go do użytku w lipcu tego roku. W niektórych częściach budynku wciąż trwają prace wykończeniowe. 

Serbia. Zawalił się fragment dworca. "Karetki co pięć minut"

- Co pięć minut odjeżdżają karetki z rannymi - relacjonował reporter serbskiej telewizji NTV. Na miejscu oprócz służb ratunkowych pracowały koparki, które usuwały zniszczone fragmenty dachu. 

 

ZOBACZ: Serbia oddala się od Unii Europejskiej? Prezydent Vuczić nie ma złudzeń

 

Serbski portal Nova.rs podawał w sobotę, że rannych zostało 30 osób. - To ostatnia liczba, jaką dysponujemy, ale może być ona wyższa - przekazało źródło w służbach medycznych. 

 

Na miejscu pojawił się burmistrz Nowego Sadu Milan Đurić oraz minister spraw wewnętrznych Serbii Ivica Dačić. Minister budownictwa, transportu i infrastruktury Goran Vesić przerwał roboczą wizytę w Czarnogórze, by dotrzeć na miejsce zdarzenia.

 

- Wyrażam ogromny żal, że do tej tragedii doszło w Nowym Sadzie - powiedział burmistrz miasta. - W tej chwili cała nasza uwaga skupia się na zapewnieniu pomocy wszystkim osobom dotkniętym tym wypadkiem - dodał.

 

Opozycja na poziomie lokalnym oraz centralnym Serbii wezwała do pilnego przeprowadzenia śledztwa i dokładnego zbadania prac rekonstrukcyjnych. Premier Serbii i były burmistrz Nowego Sadu Milosz Vuczević zapewnił, że "zrobi wszystko, żeby znaleźć odpowiedzialnych".

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie