Tragiczne doniesienia z Hiszpanii. Żałoba narodowa, coraz więcej ofiar
Rośnie tragiczny bilans powodzi w Hiszpanii. W środę wieczorem poinformowano, że zginęło co najmniej 95 osób. Tamtejsze media podają, że wśród ofiar są dzieci, a nawet niemowlęta. W czwartek w kraju rozpocznie się trzydniowa żałoba narodowa.
Co najmniej 95 osób zginęło wskutek wtorkowych gwałtownych burz i powodzi na wschodzie Hiszpanii - poinformowały w środę wieczorem służby ratownicze. Jak podaje agencja Reutera, to najbardziej śmiercionośna powódź w Hiszpanii od 1996 roku.
Hiszpania. Po powodzi wielu rannych i zaginionych
Aż 92 ofiary śmiertelne odnotowano w Walencji, dwie osoby zginęły w regionie Kastylia-La Mancha, a jedna, uratowana przed powodzią w Andaluzji, zmarła w szpitalu. Hiszpańskie media podają, że wśród ofiar są dzieci i niemowlęta.
Liczba ofiar może jeszcze wzrosnąć, ponieważ wiele osób jest zaginionych. W prowincji Walencja wciąż trwa akcja ratunkowa, w której obok służb uczestniczy wojsko.
- Cała Hiszpania płacze z wami - powiedział w środę premier Pedro Sanchez. Polityk obiecał zapewnić "wszystkie niezbędne środki tak długo, jak będzie to konieczne" dla osób dotkniętych przez żywioł.
Hiszpański rząd ogłosił w kraju trzydniową żałobę, która rozpocznie się w czwartek.
Król Hiszpanii Filip VI złożył kondolencje rodzinom ofiar. - Wraz z królową pragniemy przekazać nasze kondolencje wszystkim poszkodowanym rodzinom, które straciły bliskich i które nadal nie wiedzą, co stało się z ich krewnymi - przekazał monarcha.
Ogłoszono czerwone alarmy pogodowe
Obecne gwałtowne burze i powodzie są skutkiem zjawiska atmosferycznego, określanego w Hiszpanii jako DANA (hiszp. depresion aislada en niveles altos). Powstaje ono, gdy zimne powietrzne napotyka nad Morzem Śródziemnym ciepłe i wilgotne, tworząc niestabilność atmosferyczną, a w konsekwencji ekstremalne zjawiska pogodowe, takie jak burze, tornada i powodzie.
W środę burze występowały w północno-wschodniej i południowej część kraju: w Katalonii i w Kadyksie w Andaluzji ogłoszono czerwone alarmy pogodowe.
W Walencji powodzie sparaliżowały transport: odwołano pociągi i autobusy, zamknięto metro, wiele lotów przekierowano lub odwołano. Szybkie połączenia kolejowe z Madrytem mogą zostać przywrócone dopiero za kilka dni – poinformowało ministerstwo transportu. Główne drogi dojazdowe do Walencji są zamknięte. W kilkunastu gminach prowincji wstrzymano dostawy wody wskutek uszkodzenia sieci przesyłowej.
Firma energetyczna Iberdrola podała, że burze spowodowały brak usług w prowincji Walencja u około 150 tys. jej klientów. Wiele stacji benzynowych w Walencji zostało zniszczonych - donosi agencja EFE. Rolnicy w Andaluzji, Kastylii-La Manchy i Walencji obawiają się, że straty w uprawach będą liczone w milionach euro.
Wsparcie dla doświadczonych przez żywioł regionów oferują inne hiszpańskie wspólnoty autonomiczne, w tym m.in. Aragonia, Galicja czy Kantabria. Obejmuje ono m.in. helikoptery, drony, wozy strażackie, pompy i personel.
Pomoc zadeklarowały także m.in. Niemcy i Portugalia. Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen poinformowała m.in. o aktywowaniu systemu satelitarnego Copernicus, aby pomóc w koordynacji działań ratowniczych. Gotowość pomocy przekazała też przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola oraz szef unijnej dyplomacji Josep Borrell.
Solidarność z ofiarami okazują również sportowcy i hiszpańskie drużyny. Klub Valencia CF przekształcił swój stadion w dzielnicy Mestalla w magazyn żywności i artykułów pierwszej pomocy. Najbliższe mecze drużyn z Walencji zostały przełożone.
Czytaj więcej