Czarnek o kandydacie PiS w wyborach. "Rozmawiałem z Kaczyńskim"
- Rozmawialiśmy wielokrotnie (z Jarosławem Kaczyńskim - red.) na temat wyborów prezydenckich, różnych kandydatów, w tym również na temat ewentualnej mojej kandydatury - mówił Przemysław Czarnek odnosząc się do kwestii zbliżających się wyborów prezydenckich. Polityk PiS ogłosił polityczne tournee po Polsce, które rozpocznie się w najbliższych dniach.
Jednym z tematów rozmowy w programie "Gość Wydarzeń" była kwestia wyboru przez Prawo i Sprawiedliwość kandydata, który wystartuje w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Wśród medialnych doniesień pojawiało się nazwisko byłego ministra edukacji Przemysława Czarnka.
Sam zainteresowany przyznał, że będzie brał aktywny udział w kampanii, która rozpocznie się już w najbliższym czasie. Jak podkreślił, nie należy tego jednak rozumieć, jako potwierdzenie jego wyboru.
ZOBACZ: Będzie wspólny kandydat koalicji? Piotr Zgorzelski nie ma wątpliwości
- Jestem przygotowany do tego i rozpoczynam tournee po Polsce od przyszłego tygodnia. Będę je prowadził do maja 2025 roku po to, żeby każdego kandydata PiS, który będzie na tym wozie, który będzie zmierzał na szczyt do zwycięstwa w wyborach prezydenckich - stwierdził.
Wybory prezydenckie 2025. Kandydatura Przemysława Czarnka zablokowana?
Bogdan Rymanowski dopytywał polityka PiS, na ile prawdziwe są plotki według których osobą, która zablokowała kandydowanie Przemysława Czarnka był europoseł Joachim Brudziński.
- Nie wiem, jaka była wersja zdarzeń, bo nie byłem ani w tym gabinecie, ani na posiedzeniu prezydium komitetu politycznego bo do niego nie należę. Natomiast, pan zna prezesa Kaczyńskiego, który zarządza największą partią prawicową w Polsce od 30, a nawet więcej lat. Jeśli by było tak, że prezes Kaczyński podjął decyzję, że to ja mam być kandydatem, to nie spodziewa się pan, że Joachim Brudziński bądź ktokolwiek inny mogliby zmienić to zdanie - przekonywał.
WIDEO: Przemysław Czarnek: Rozpoczynam tournee po Polsce od przyszłego tygodnia
- Nie będę zdradzał moich rozmów z Jarosławem Kaczyńskim (...) Rozmawialiśmy wielokrotnie na temat wyborów prezydenckich, różnych kandydatów, w tym również na temat ewentualnej mojej kandydatury, ale jakie były szczegóły tej rozmowy, jakie były konkluzje, na pewno nie ujawnię - dodał.
Kontynuując temat prowadzący dopytał, czy ewentualnym problemem w kandydaturze Przemysława Czarnka mogłaby być kwestia jego medialnych wypowiedzi dotyczących między innymi osób ze środowiska LGBT.
ZOBACZ: Trzaskowski czy Sikorski kandydatem KO na prezydenta? Polacy mają faworyta
- Po pierwsze, nigdy nie atakowałem osób LGBT, wyrażałem swoją dezaprobatę co do zachowań niektórych osób ze środowiska, które demoralizowały ludzi na ulicach miasta (...) Po drugie, kwestia tego, że jestem twardy, że jestem konserwatywny i bez owijania w bawełnę wypowiadam swoje zdanie, to rzecz o której ja wiem i ja o tym rozmawiałem z prezesem Kaczyńskim. Nie musieli suflować tego, bo pan prezes dokładnie wie, że ja taki jestem. Ja się stawiam zawsze do dyspozycji w walce o najwyższe cele dla Polski - podkreślił.
Kandydat PiS w wyborach prezydenckich. Radosław Sikorski gotowy do debaty
W dalszej części programu Bogdan Rymanowski przytoczył słowa Radosława Sikorskiego określające byłego ministra edukacji, jako typowego "pisowskiego intelektualisty". Minister spraw zagranicznych zasugerował, że bardzo chętnie podjąłby się debaty w przypadku, gdyby Przemysław Czarnek został wybrany na kandydata PiS w wyborach. Propozycja spotkała się z aprobatą polityka PiS.
- Podejmę rękawice z panem Sikorskim jeśli ten będzie kandydatem. Każdy kandydat PiS z nim wygra, dlatego, że będziemy przypominać bardzo niekulturalne, delikatnie rzecz ujmując, jego zachowania, wskazujące zresztą na dziwne samopoczucie pana Sikorskiego z czasów, kiedy nie był ministrem spraw zagranicznych po raz drugi - mówił.
ZOBACZ: Tajemniczy sondaż KO. Ma wskazać na kandydata na prezydenta
- Oby tylko Platforma Obywatelska wystawiła pana Sikorskiego. Każdy kandydat PiS sobie spokojnie i na spokojnie, kulturalnie z nim poradzi - podsumował.
Raport komisji ds. rosyjskich wpływów. Przemysław Czarnek o "prorosyjskim rządzie Tuska"
W trakcie programu podjęty został także temat raportu z prac komisji ds. rosyjskich wpływów i oskarżeń wobec Antoniego Macierewicza. Przewodniczący ogłosił, że komisja będzie sugerowała złożenie do prokuratury wniosku o możliwości popełnienia przestępstwa zdrady dyplomatycznej przez byłego szefa MON.
Zdaniem Przemysława Czarnka dzisiejsza konferencja generała Jarosława Stróżyka zorganizowana została na polecenie premiera Donalda Tuska, by wprowadzić do obiegu medialnego temat ukrywający jego "reset z Rosją".
- Generał jest ze środowiska, które sprzeciwiało się wielkiemu wydarzeniu latem 2016 roku, sprzeciwiało się obecności wojsk amerykańskich w Polsce. Jest ze środowiska, które sprzeciwiało się powstaniu WOT. Ze środowiska, które gloryfikowało zmniejszanie armii (...) Generał nie ma dzisiaj moralnego prawa zabierania głosu w tej sprawie. Jest dzisiaj na użytek Tuska, jego pomagierem do ukrywania prorosyjskości Tuska i prorosyjskości rządów Platformy Obywatelskiej sprzed 2015 roku - ocenił polityk PiS.
ZOBACZ: Premier Donald Tusk o wyborach prezydenckich. Wskazał wspólną strategię koalicji rządzącej
Według byłego ministra edukacji zarzuty wobec Antoniego Macierewicza są bezpodstawne, ponieważ jako minister obrony narodowej był on wyjątkowo skuteczny i jego prace przynosiły zaplanowane wcześniej rezultaty.
- Żadne kłamstwa Tuska, jego komisyjki, która jest zamiast komisji powołanej ustawą, jakąś jego prywatną komisją w KPRM, nie zasłonią wielkich zasług Antoniego Macierewicza dla umocnienia Wojska Polskiego - podkreślił.
Wcześniejsze odcinki "Gościa Wydarzeń" dostępne TUTAJ.
Czytaj więcej