Policzyli kozice w Tatrach. "Nie ma zagrożenia"
- Nie ma zagrożenia dla populacji kozic w Tatrach - powiedział Polsatnews.pl Jarosław Rabiasz z Tatrzańskiego Parku Narodowego. Od kilku lat liczba tych zwierząt utrzymuje się na zbliżonym poziomie. Podczas tegorocznego spisu doliczono się niemal 950 przedstawicieli tego gatunku.
22 października w Tatry wyruszyło 131 zespołów, których zadaniem było policzenie kozic. Po polskiej stronie w teren wyszło 35, a po słowackiej 96 ekip.
Liczenie w poszczególnych okręgach rozpoczęto w tym samym czasie, żeby zminimalizować wpływ błędu statystycznego.
Kozice w Tatrach. "Populacja nie jest zagrożona"
"Po polskiej stronie zanotowano 312 kozic, w tym 39 capów, 98 kóz, 26 koźląt tegorocznych, 3 zeszłorocznych, 12 w wieku 2-3 lata, 96 dorosłych osobników nie rozpoznanych co do płci, 7 młodych bliżej nie rozpoznane co do wieku oraz 31 osobniki zupełnie nie rozpoznane co do płci i wieku" - podano w komunikacie opublikowanym we wtorek.
Cała tatrzańska populacja została ustalona w tym roku na 949 kozic. Po słowackiej stronie doliczono się 637 osobników.
ZOBACZ: W zoo w RPA nie ma już słoni. Ostatni odzyskał wolność po 43 latach
Oznacza to, że liczebność populacji utrzymuje się na zbliżonym poziomie od pięciu lat. - Nie ma zagrożenia dla populacji kozic w Tatrach - powiedział Polsatnews.pl Jarosław Rabiasz z Tatrzańskiego Parku Narodowego. Dodał, że granicą, która mogłaby wzbudzić niepokój byłoby zejście poniżej 300 sztuk.
Największym zagrożeniem orły, rysie i wilki
Tatrzańska populacja ma się więc bardzo dobrze, choć w warunkach naturalnych na kozice czyhają liczne niebezpieczeństwa spośród, których najgroźniejsze są drapieżniki. - Zagrożeniem dla młodych są orły i rysie, a dla dorosłych osobników rysie i wilki - powiedział Rabiasz.
Wyników liczenia nie należy brać dosłownie mimo, że są podawane co do jednej sztuki. W przypadku każdego liczenia występuje błąd, który nie jest znany i może przekraczać nawet 10 proc.
Czytaj więcej