Sąd zdecydował w sprawie aresztu dla Janusza Palikota

Polska
Sąd zdecydował w sprawie aresztu dla Janusza Palikota
PAP/Maciej Kulczyński, YT/Janusz Palikot
Zażalenie w sprawie aresztu Janusza Palikota oddalone

Wrocławski sąd nie uznał wniosku prawników Janusza Palikota, którzy złożyli zażalenie na decyzję o areszcie tymczasowym. - Im więcej mówimy o demokracji, tym ta demokracja spotyka się z bardziej radykalnymi działaniami państwa - mówił mecenas Jacek Dubois.

- To o czym mówimy, o łagodzeniu pewnych środków, które są wyjątkowe, nie odnosi się do rzeczywistych organów państwa. Gdybyśmy przyjęli za założenie, że areszt jest zwyczajem, a nie stosowanie aresztu jest wyjątkiem, to byśmy nie mogli decyzji dzisiejszej sądu nic nie zarzucić, bo została konstytucyjnie uzasadniona - przekonywał prawnik Janusza Palikota, komentując decyzję sądu.

Janusz Palikot pozostanie w areszcie. Zażalenie oddalone

Jak stwierdził mec. Jacek Dubois, areszt powinien być stosowany tylko w sytuacjach wyjątkowych, ponieważ wolność "jest jedną z największych wartości".

 

- Praktyka ostatnich dziesięciu lat doprowadziła do sytuacji, że wyjątek stał się zasadą i nie powinniśmy patrzeć w kategoriach tej sprawy, tylko w kategoriach tego, że prawa obywatelskie są systemowo okrawane - mówił prawnik.

 

ZOBACZ: Prokuratura odpowiada obrońcom Palikota. Zdecydowany ruch

 

Zdaniem Dubois, odrzucenie zażalenia o areszt dla Janusza Palikota wpisuje się "w bardzo złą tendencję, którą - wydaje się nam - że trzeba zmieniać systemowo". - Nie może być tak, że największa wartość, jaką jest wolność, jest stosowana instrumentalnie i w dalszym ciągu stoimy na stanowisku, że gdyby nasz klient mógł odpowiadać z wolnej stopy, nie zakłóciłoby to postępowania - przekonywał adwokat.

 

Uzasadnienie sądu - jak tłumaczył Dubois - opierało się na "fikcyjnej obawie".

Zarzuty wobec Janusza Palikota. Chodzi o oszustwo

Były poseł został zatrzymany przez funkcjonariuszy CBA na początku października. Wraz z nim do wydziału Prokuratury Krajowej we Wrocławiu przewieziono Przemysława B. oraz Zbigniewa B. Wszyscy usłyszeli zarzuty oszustwa, a politykowi zarzuca się dodatkowo przywłaszczania mienia. 

 

ZOBACZ: Wątpliwości wokół telefonu Janusza Palikota. Prokuratura odpowiada obrońcy

 

Wszyscy są podejrzani o doprowadzanie ponad 5 tys. pokrzywdzonych do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w związku z emisją akcji przez spółki z Grupy Kapitałowej należącej do podejrzanych oraz organizowanymi, promowanymi i nadzorowanymi przez podejrzanych kampaniami pożyczkowymi. Łącznie Janusz Palikot usłyszał osiem zarzutów.

 

Sąd uwzględnił wniosek prokuratury i zastosował wobec Janusza Palikota środek tymczasowy w postaci aresztu warunkowego na dwa miesiące. Jego obrona złożyła wówczas zażalenie wobec tej decyzji. 

Paweł Sekmistrz / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie