Rosja nie ustawała w atakach. Zawył najdłuższy alarm od początku wojny

Świat Karina Jaworska / polsatnews.pl
Rosja nie ustawała w atakach. Zawył najdłuższy alarm od początku wojny
Polsat News
Atak w obwodzie chmielnickim (zdj. ilustracyjne)

W poniedziałek zawył najdłuższy dla obwodu chmielnickiego alarm od początku wojny. Mieszkańcy zmuszeni byli zachować szczególną ostrożność przez 11 godzin. W tym czasie Rosjanie atakowali region dronami. Ich działania doprowadził m.in. do zniszczeń bloków mieszkalnych.

"Dziś miał miejsce najdłuższy alarm lotniczy dla obwodu chmielnickiego od początku wojny" - powiadomił w poniedziałek Serhij Tyurin, szef obwodu chmielnickiego. Alarm trwał przez całą noc i poranek - dokładnie 11 godzin


Podczas ataku Rosjanie wymierzyli w Ukrainę swoje drony. Według Tyurina, ukraińskie siły obrony powietrznej zniszczyły 10 wrogich bezzałogowców

Wojna w Ukrainie. Atak w obwodzie chmielnickim. Uszkodzone domy i auta

W wyniku działań okupantów uszkodzone zostały okna w budynku mieszkalnym, garaż i samochody. Na ziemię spadły także szczątki dronów i gruz z tamtejszych bloków. Służby starały się ustalić dokładne miejsce ich upadku. 

 

ZOBACZ: Zwrot ws. wojny w Ukrainie? Putin "będzie musiał zmienić strategię"


Na chwilę obecną nie ma doniesień o ofiarach śmiertelnych ani osobach rannych. Atak nie doprowadził także do zniszczeń infrastruktury krytycznej, a szef obwodu zapewnił, że "wszystkie odpowiednie usługi działają".

Wojna w Ukrainie. Uszkodzone bloki, hotel i przerwy w dostawie prądu

Najdłuższy alarm w obwodzie chmielnickim miał miejsce raptem dwa dni po dramatycznym ataku na ten region. W sobotę rosyjski bezzałogowy statek powietrzny uderzył w bloki mieszkalne i hotel. Doszło także do licznych pożarów oraz przerw w dostawie prądu w co najmniej czterech dużych miastach obwodu. 

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie