Bartłomiej S. z zarzutami o korupcję. Jest decyzja Platformy Obywatelskiej
Wicemarszałek woj. śląskiego Bartłomiej S. został zawieszony w prawach członka Platformy Obywatelskiej w związku z zarzutami korupcyjnymi. Wcześniej samorządowca zatrzymało CBA, a sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu. Mężczyzna złożył również rezygnację z pełnionej funkcji.
Bartłomiej S. został zatrzymany przez funkcjonariuszy CBA w środę w swoim domu. Zatrzymania dokonano na polecenie wydziału zamiejscowego Prokuratury Krajowej w Katowicach. W piątek poinformowano o postawieniu mu zarzutów o charakterze korupcyjnym.
Tego samego dnia zdecydowano również o jego tymczasowym aresztowaniu na okres trzech miesięcy, a polityk zdecydował się złożyć rezygnację z pełnionej funkcji w Urzędzie Marszałkowskim.
ZOBACZ: Akcja CBA. Zatrzymano byłego dyrektora Biura Zakupów RARS
- Wicemarszałek woj. śląskiego Bartłomiej S. został zawieszony w prawach członka Platformy Obywatelskiej w związku z zarzutami korupcyjnymi - poinformował poseł i wiceprzewodniczący zarządu regionu śląskiego partii Wojciech Król.
Bartłomiej S. w rękach CBA. Prokuratura ujawnia szczegóły
Podczas prowadzonych czynności śledczy postawili Bartłomiejowi S. dwa zarzuty. - Oba o charakterze korupcyjnym. Dotyczą one przyjęcia korzyści majątkowej i uzależniania wykonania czynności służbowych od uzyskania takich korzyści - wskazała Katarzyna Calów-Jaszewska z działu prasowego Prokuratury Krajowej.
Zarzuty dotyczą zarówno pełnionej przez Bartłomieja S. funkcji wicemarszałka woj. śląskiego, jak i pełnionej przez niego wcześniej funkcji wiceprezydenta Częstochowy. Zgodnie z Kodeksem karnym podejrzanemu grozi od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
ZOBACZ: Był poszukiwany listem gończym. Wójt w rękach policji
Zgodnie z pozyskanymi przez polsatnews.pl informacjami, postępowanie toczy się od sierpnia tego roku. Wcześniej w sprawie postawiono zarzuty trzem osobom, które wręczały te korzyści majątkowe wicemarszałkowi.
Po zatrzymaniu Bartłomieja S. do zaistniałych wydarzeń odniósł się rzecznik Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego Sławomir Gruszka. Zapewnił, że pracownicy współpracują ze służbami w zakresie wyjaśniania sprawy. - Jednocześnie chcę podkreślić, że ta sytuacja nie wpływa na pracę urzędu marszałkowskiego - zapewnił rzecznik.
Czytaj więcej