Alarm po starcie wrogiego myśliwca. "Niebezpieczeństwo dla całej Ukrainy!"
MiG-31K startuje z lotniska Savasleika. Niebezpieczeństwo rakietowe na całym terytorium Ukrainy!" - ogłosiły Siły Powietrzne Ukrainy. O aktywności rosyjskiego myśliwca poinformowano około południa. Wcześniej przed atakiem dronów ostrzegano m.in. mieszkańców Kijowa. Ukraińskie media donoszą, że w skutek zestrzelenie pocisków wroga doszło do pożarów.
"Ostrzeżenie! MiG-31K startuje z lotniska Savasleika. Niebezpieczeństwo rakietowe na całym terytorium Ukrainy!" - taki komunikat opublikowały Siły Powietrzne Sił Zbrojnych Ukrainy w piątek po południu.
Następnie dodano, że istnieje ryzyko użycia rosyjskiego lotnictwa taktycznego do ataku celów na froncie Ukrainy.
ZOBACZ: Ukraińcy zestrzelili drona antycznym karabinem. Niezwykłe nagranie
MiG-31K to naddźwiękowy myśliwiec przechwytujący. Model charakteryzuje się sporym zasięgiem, dużą prędkością i ma możliwość zwalczania wielu celów na raz. Może także przenosić hipersoniczne pociski, które stwarzają niebezpieczeństwo dla rozległego obszaru.
Wojna w Ukrainie. Rosyjskie drony nad Kijowem
Komunikat o starcie myśliwcu poprzedziło ostrzeżenie dotyczące dronów. "To już piętnasty atak powietrzny na Kijów w ciągu 25 dni października! I znowu wróg – Federacja Rosyjska – użył wyłącznie bezzałogowych statków powietrznych" - przekazał generał Serhij Popko przed godziną 6:00 rano.
ZOBACZ: Polska przekaże Ukrainie myśliwce. Dyplomata podał warunek
Rosyjskie drony wystrzelono z terytorium obwodu kurskiego i regionu krasnodarskiego. Okupanci wycelowali w stolicę Ukrainy. Drony napływały w okolicę Kijowa dwiema dużymi falami, co doprowadziło do wszczęcia alarmów w mieście, które łącznie trwały około czterech godzin.
W momencie zestrzelenia dronów przez ukraińską obronę, część odłamków spadła na otwartą przestrzeń, co doprowadziło do zapalenia się drzew i trwa. Ogień szybko ugaszono. Nie było informacji o ofiarach.