Ks. Michał Olszewski może wyjść z aresztu. Warunkiem potężna kaucja

aktualizacja: Polska
Ks. Michał Olszewski może wyjść z aresztu. Warunkiem potężna kaucja
Facebook.com/Ks. Michał Olszewski SCJ
Decyzja w sprawie aresztu ks. Michała Olszewskiego

Sąd uchylił areszt wobec księdza Michała Olszewskiego. Warunkiem wyjścia na wolność jest wpłata kaucji w wysokości 350 tys. zł. Prezes Fundacji Profeto jest wśród podejrzanych w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości. Rozprawa odbyła się w związku z zażaleniem na decyzję o przedłużeniu aresztu dla księdza i dwóch urzędniczek Ministerstwa Sprawiedliwości.

Sąd Apelacyjny w Warszawie warunkowo uchylił areszt dla trojga zatrzymanych, w tym księdza Michała Olszewskiego (wyraża zgodę na podawanie danych - red.) - przekazał w czwartek mecenas Krzysztof Wąsowski, obrońca Olszewskiego. Kaucja wynosi po 350 tys. zł. Jeżeli ksiądz i urzędniczki wpłacą kaucję, natychmiast wyjdą z aresztu.

 

Posiedzenie sądu rozpoczęło się po godzinie 12:00. Sędzia Ewa Jethon nie wyraziła jednak zgody na rejestrowanie obrad. Rozprawa odbyła się w związku z zażaleniem na decyzję Sądu Okręgowego, który w sierpniu przedłużył areszt dla księdza Michała Olszewskiego i dwóch urzędniczek Ministerstwa Sprawiedliwości (Urszuli D. i Karoliny K.) zamieszanych w aferę Funduszu Sprawiedliwości.

Ks. Michał Olszewski i Fundusz Sprawiedliwości

Pod koniec marca 2024 roku ks. Michała Olszewskiego – prezesa fundacji Profeto, która otrzymała z Funduszu Sprawiedliwości kilkadziesiąt milionów złotych, zatrzymali funkcjonariusze ABW. Oprócz niego zatrzymano też dwie urzędniczki Ministerstwa Sprawiedliwości: Urszulę D. i Karolinę K.

 

Zarzuty prokuratorów dotyczą m.in. wypłaty z Funduszu Sprawiedliwości ponad 66 mln zł dla Profeto, która - w ocenie prokuratorów - nie spełniała wymagań formalnych i merytorycznych, by otrzymać te pieniądze. Urzędnicy, którzy decydowali o przyznaniu tych środków - jak podawała Prokuratura Krajowa - mieli działać wspólnie i w porozumieniu z prezesem fundacji.

 

ZOBACZ: Kościół pomoże ks. Olszewskiemu? Kard. Nycz: Trudno się wypowiadać

 

Prokuratura Krajowa podejrzewa całą trójkę m.in. o przywłaszczenie powierzonego mienia. Podejrzani nie przyznali się do winy. Sąd zadecydował o areszcie dla nich. Pod koniec sierpnia Sąd Okręgowy w Warszawie przedłużył im areszt o kolejne trzy miesiące.

Głodują, bo chcą uwolnienia ks. Olszewskiego

Przeciwko uwięzieniu księdza Michała Olszewskiego i dwóch urzędniczek protestuje czterech byłych działaczy antykomunistycznych z Lublina, którzy prowadzą protest głodowy. Emerytowany pracownik kolei Stanisław Oroń powiedział podczas konferencji prasowej w środę, że głoduje już ósmy dzień. Do tej formy protestu zainspirował go przykład Jana Karandzieja, który 14 października rozpoczął głodówkę w Częstochowie.

 

ZOBACZ: Poręczenie za księdza Michała Olszewskiego. Pod nim podpisy z PiS i Konfederacji

 

Jak podał Oroń, we wtorek do protestu w Lublinie dołączył emerytowany maszynista Waldemar Drewniak, a w środę - działacz "Solidarności" Lech Ciężki i radny miejski PiS Piotr Gawryszczak. Wszyscy czterej w czasach PRL prowadzili działalność antykomunistyczną.

 

Protestujący chcą zwrócić uwagę na bezpodstawne - ich zdaniem - aresztowanie ks. Michała Olszewskiego i urzędniczek Ministerstwa Sprawiedliwości: Urszuli D. i Karoliny K. Krytycznie odnoszą się do działań obecnego rządu, który w ich opinii łamie prawo i stosuje represje wobec przeciwników politycznych. - Są zamykani ludzie niewinni - zaznaczył Oroń.

 

Protestujący przebywają w siedzibie związku represjonowanych w stanie wojennym przy ul. Królewskiej w Lublinie. Podczas konferencji poinformowali, że przyjmują tylko wodę i są pod opieką lekarza.

Anna Nicz / Artur Pokorski / dk/wka / Polsatnews.pl / PAP / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie