Sędziowie Sądu Najwyższego buntują się przeciw I prezes. Jest oświadczenie
30 sędziów Sądu Najwyższego nie zamierza brać udziału w spotkaniach zwoływanych przez Małgorzatę Manowską. Oświadczenie w tej sprawie skierowano do pierwszej prezes SN. "Do czasu przywrócenia ładu konstytucyjnego w Sądzie Najwyższym, nie będziemy uczestniczyć w zwołanych zgromadzeniach ogólnych sędziów" - napisano w dokumencie.
30 sędziów Sądu Najwyższego skierowało w czwartek dokument do pierwszej prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej. Orzekający w trzech izbach SN sędziowie przekazali, że nie będą brać udziału w spotkaniach zwoływanych przez szefową Sądu.
"Do czasu przywrócenia ładu konstytucyjnego w Sądzie Najwyższym, nie będziemy uczestniczyć w zwołanych zgromadzeniach ogólnych sędziów" - napisano w oświadczeniu, które prokurator Ewa Wrzosek udostępniła w mediach społecznościowych.
Wrzosek rozpoczęła swój wpis słowami: "Oświadczenie Sędziów Sądu Najwyższego. Prawdziwych - nie produktów zastępczych neoKRS i Andrzeja Dudy".
Sąd Najwyższy. 30 sędziów złożyło oświadczenie
W dokumencie podkreślono, że decyzję podjęto z "uwagi na dopuszczenie do udziału w tych zgromadzeniach - w rozumieniu Konstytucji RP - do orzekania w Sądzie Najwyższym, manipulowania przebiegiem dotychczasowych zgromadzeń sędziów oraz dokonaniem nominacji na stanowiska prezesów tego Sądu z naruszeniem przepisów konstytucyjnych".
ZOBACZ: Prok. Ewa Wrzosek składa rezygnację. Decyzja po stronie Adama Bodnara
Dokument podpisało 30 sędziów z Izby Cywilnej, Izby Karnej oraz Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego.
Sytuację skomentował w mediach społecznościowych także sędzia SN prof. Włodzimierz Wróbel. "Jako sędziowie Sądu Najwyższego nie będziemy brać udziału w fikcji mającej na celu legitymizacje bezprawia" - napisał.
Informację o oświadczeniu sędziów jako pierwsza przekazała stacja TVP Info.
Na czwartek Małgorzata Manowska zwołała pierwsze po ponad czterech latach posiedzenie zgromadzenia ogólnego.
Czytaj więcej