"Takich nas wybrał". Klimczak o tarciach z Hołownią

Wiceprezes PSL ustosunkował się do sugestii Szymona Hołowni dotyczących "skrętu w prawo", na jaki - według słów marszałka - zdecydować miała się partia Władysława Kosiniaka-Kamysza. Dariusz Klimczak przekonywał, że ugrupowanie "nie uprawia żadnych nagłych skrętów".

- Jesteśmy partią centrum, nie skręcamy ani w lewą, ani w prawą stronę (...). Jesteśmy liberalni, jeśli chodzi o kwestie gospodarcze i umiarkowani jeśli chodzi o kwestie światopoglądowe - stwierdził minister infrastruktury, podkreślając, że nie zauważył by w PSL-u nastąpiła zmiana kierunku politycznego.

Dariusz Klimczak o związkach partnerskich: Małżeństwa "light"

Faktem jest, że tarcia w Trzeciej Drodze w dużej mierze dotyczą kwestii związków partnerskich. W odpowiedzi na projekt Katarzyny Kotuli (Lewica), poparty przez Polskę 2050, PSL zapowiedział swoją własną propozycję, którą przedstawić ma Urszula Pasławska.

Porozumienie w temacie ustawy Klimczak uzależnia od podejścia wszystkich podmiotów politycznych. Podkreślił, że chodzi przede wszystkim o Lewicę, która ma najbardziej "radykalny" stosunek do kwestii. Wiceszef PSL wielokrotnie podkreślał, że jego ugrupowanie dostrzega różnicę między małżeństwem konstytucyjnym a jego "inną formą".

WIDEO: "Takich nas wybrał". Klimczak o tarciach z Hołownią

- Jeżeli jest grupa Polaków, i to nie dotyczy tylko Polaków, którzy chcą innej formy związku, małżeństwa "light", to jest ich wybór. Bądźmy szczerzy, małżeństwo konstytucyjne daje dużo więcej przywilejów każdej ze stron, ale jeśli ktoś decyduje się na coś bardziej "lightowego", mniej trwałego, to należy to umożliwić i PSL tez wychodzi z taką propozycją, Urszula Pasławska zaproponowała ustawę - powiedział Klimczak.

Kiedy ją poznamy? Minister wskazał, że w czwartek zwołane ma być specjalne posiedzenie klubu, podczas którego przedstawione zostaną szczegóły projektu, który zawierać ma m.in. możliwość wspólnego rozliczania się podatkowego, dziedziczenia, kwestii związanych ze zdrowiem.

ZOBACZ: Spór w rządzie trwa. Wicemarszałek odpowiada minister ds. równości

- Wszystko to, o co walczą te osoby, które uważają, że należy stworzyć możliwość zawierania związku, który nie będzie typowym związkiem konstytucyjnym, trwałym, z opieką państwa, ochroną itd. - mówił Klimczak.

- Pani minister Kotula, Lewica, formuje na siłę projekt, który ma do złudzenia przypominać małżeństwo, a walorów trwałości małżeństwa nie ma, my wyraźnie odróżniamy małżeństwo tradycyjne od innej formy związku - dodał wskazując, że związek partnerski nie może być małżeństwem w rozumieniu konstytucyjnym.

Dariusz Klimczak orzekł, że nie chciałby, by PSL przedstawiane było jako "hamulcowe" w omawianym temacie. Wskazał, że jego ugrupowanie podchodzi do sprawy racjonalnie, "z szacunkiem do Konstytucji, z szacunkiem do polskiej tradycji".

"Zabójstwo drogowe" w polskim kodeksie w przeciągu roku?

- Powołaliśmy specjalny zespół, pracujemy w trzy resorty: infrastruktura, Ministerstwo Sprawiedliwości i MSWiA. Koncentrujemy się na swoich zadaniach, ja generalnie na prawie o ruchu drogowym. Umówiliśmy się, że kwestia związana z nielegalnymi wyścigami to będzie domena MSWiA i poprosiłem Ministerstwo Sprawiedliwości, żeby wprowadziło do kodeksu karnego, kodeksu wykroczeń, sprawy związane z przesłankami, które będą stwierdzać, czy na drodze dochodzi do zabójstwa drogowego - tłumaczył w "Graffiti" Dariusz Klimczak.

Minister infrastruktury podkreślił, że chciałby, by nowe przepisy były jasne i stabilne. Termin ich wprowadzenia jest, zdaniem wiceprezesa PSL, ważny, ale jak stwierdził, nie chciałby, by "powstawały na kolanie".

- Mam nadzieję, że na przełomie roku najpóźniej, będziemy mogli wyjść w trzech ministrów i przedstawić efekty naszej pracy, do tego namawiam moich partnerów - powiedział.

ZOBACZ: Demolka w Białce Tatrzańskiej. 18-latkowie autem staranowali stragany

Jedną z przesłanek do możliwości sądzenia za zabójstwo drogowe miałoby być znaczne przekraczanie prędkości. Dariusz Klimczak podkreślił tez, że jest zwolennikiem skazywania na kary więzienia osób, które decydują się prowadzić samochód po spożyciu alkoholu lub zażyciu narkotyków. 

- Te przepisy szlifujemy, o tym rozmawiamy, ale ta dyskusja dotychczas nie odbywała się w Polsce, jestem pierwszym ministrem, który chce to wprowadzić do naszego państwa - powiedział Dariusz Klimczak.

Dariusz Klimczak o postępach pracy nad CPK

Minister infrastruktury stwierdził, że jest przekonany, że "wbicie łopaty" na budowie CPK nastąpi w 2026 r. Przyznał, że wbrew zarzutom krytyków, prace nad projektem idą pełną parą. 

- Ogłosiliśmy przetarg na budowę tunelu dla kolei dużych prędkości pod Łodzią, podpisaliśmy ponad 40 dużych umów, wybieramy kolejne warianty inwestorskie, naprawdę praca wre przy budowie kolei dużych prędkości i budowie nowego lotniska - przekonywał Klimczak.

Jak dodał, kolej będzie rozszerzana również na inne części kraju. Orzekł, że inwestowane są "potężne miliardy", by zwiększyć Polakom komfort podróżowania.

ZOBACZ: Utknęli w samolocie na 15 godzin. Nie dostali nawet wody

Dariusz Klimczak podkreślił, że chciałby, by CPK było projektem polskim, zarządzanym przez polskich obywateli. Zaznaczył jednak, że nie odcina się na inwestorów i współpracowników zagranicznych. 

- Formuła poprzedniego rządu, finansowania z niedopuszczalnym wpływem na zarządzanie CPK przez podmiot zagraniczne, jest faktem. Nowe władze CPK skierowały tę sprawę do Prokuratury Generalnej i tam wskazano określone zagrożenia i ja muszę je respektować - tłumaczył minister.

Więcej odcinków "Graffiti" znajdziecie TUTAJ.

WIDEO: Agnieszka Holland krytycznie o rządzie. "To były tylko pozory"