Zwrot w sprawie kandydata PiS na prezydenta. "Uznawany za faworyta"
Prawo i Sprawiedliwość ma nowego faworyta do nadchodzących wyborów prezydenckich. Z najnowszych doniesień wynika, że w partii rośnie poparcie dla Przemysława Czarnka. Kilka dni temu Jarosław Kaczyński przyznał, że ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła, bo "w wewnętrznych badanych są remisy". Do tej pory jedynie Konfederacja oficjalnie zaprezentowała swojego kandydata na prezydenta.
Do tej pory wśród kandydatów PiS na prezydenta przewijało się się kilka nazwisk, a wśród nich m.in. Tobiasz Bocheński, Karol Nawrocki, Mariusz Błaszczak.
Wybory prezydenckie. PiS ma nowego faworyta?
Według najnowszych doniesień nowym faworytem prezesa ma być Przemysław Czarnek. "Polityka" twierdzi, że sytuacja w partii Prawa i Sprawiedliwości jest bardzo dynamiczna, ale nazwisko byłego ministra edukacji pojawia się coraz częściej.
Do podobnych informacji dotarł "Newsweek", który twierdzi, że były minister edukacji i nauki jest "najnowszym faworytem", aby powalczyć o stanowisko prezydenta Polski. "Według informacji, do których dotarł tygodnik Czarnek był dwa razy przepytywany przez zespół Mariusza Błaszczaka i Elżbiety Witek. Raz parę miesięcy temu, a drugi w ostatnich dniach. Dziś jest uznawany za faworyta w wyścigu o nominację na kandydata. Czarnek był też badany w sondażach zlecanych przez Nowogrodzką" - czytamy.
ZOBACZ: Zamieszanie po słowach prezesa PiS o migrantach. Poseł wyjaśnia
Zdaniem Kaczyńskiego partia ma zbyt wielu "dobrych kandydatów". W piątek na konferencji w Sejmie powiedział, że decyzja nie została jeszcze podjęta, ale możliwe, że w najbliższym czasie poznamy reprezentanta PiS. - Kwestia prawyborów była omawiana już od wielu tygodni, ale decyzja nie zapadła - dodał prezes.
Kaczyński dopytywany, czy któryś z potencjalnych kandydatów prowadzi w wewnętrznych badanych, stwierdził, że "problem polega na tym, że są remisy". - Gdyby ich nie było, to być może już byłaby decyzja - przyznał.
Wybory prezydenckie w Polsce. Kto wystartuje?
Koalicja Obywatelska również nie zdradziła jeszcze nazwiska swojego przedstawiciela. Wśród potencjalnych kandydatów ubiegających się o Pałac Prezydencki przewija się nazwisko Rafała Trzaskowskiego. Na początku października prezydent Warszawy powiedział w "Gościu Wydarzeń", że KO prawdopodobnie zaprezentuje kandydata w grudniu.
- Chcemy wystartować w odpowiednim momencie i mieć pewność, że jest pełne poparcie w Koalicji Obywatelskiej. Kampania prezydencka nie może trwać za długo - ocenił. Z kolei 16 października Donald Tusk zdradził, że kandydatem będzie osoba, która "przemawiała na (ich) ostatniej konwencji".
Jak wynika z najnowszego sondażu IBRIS przeprowadzonego dla "Rzeczpospolitej", pierwszą turę wyborów prezydenckich - gdyby odbyły się 20 października - wygrałby Rafał Trzaskowski. Na niego głos oddałoby 34,2 proc. badanych.
Na kolejnych miejscach w sondażu uplasowali się Karol Nawrocki (22,2 proc. poparcia) - jako kandydat PiS - i marszałek Sejmu Szymon Hołownia z Trzeciej Drogi (10,2 proc.).
Do tej pory jedynie Konfederacja przedstawiła swojego kandydata na prezydenta. Partię będzie reprezentować Sławomir Mentzen.
Czytaj więcej
