Śmierć warszawskiego społecznika. Jest akt oskarżenia wobec 35-letniego bezdomnego

Polska Paweł Sekmistrz / polsatnews.pl
Śmierć warszawskiego społecznika. Jest akt oskarżenia wobec 35-letniego bezdomnego
Adrian Grycuk/Wikimedia Commons/Facebook/Dom Kultury "Rembertów"
Jest akt oskarżenia przeciwko bezdomnemu, który miał przyczynić się do śmierci Witolda Wójtowicza

Do sądu skierowany został akt oskarżenia wobec 35-letniego Sylwestra A. Bezdomny mężczyzna miał pobić w czerwcu warszawskiego społecznika Witolda Wójtowicza. W wyniku doznanych obrażeń, mężczyzna zmarł. Oskarżonemu grozi nawet dożywotnie więzienie.

Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście-Północ skierowała do Sądu Okręgowego w Warszawie akt oskarżenia przeciwko 35-letniemu Sylwestrowi A. Mężczyźnie zarzuca się "spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, którego następstwem była śmierć warszawskiego społecznika i artysty muzyka - Witolda Wójtowicza".

Śmierć Witolda Wójtowicza. Jest akt oskarżenia wobec bezdomnego Sylwestra A.

Chodzi o napaść, do której doszło 27 czerwca przy ul. Emilii Plater. Na miejscu odbywała się akcja wydawania posiłków osobom ubogim. Na swoją kolej oczekiwał również 66-letni Wójtowicz. Jak czytamy w piśmie prokuratury, w pewnym momencie Sylwester A. podjął próbę zajęcia miejsca poza kolejnością.

 

Gdy społecznik zwrócił mu uwagę, będący pod wpływem alkoholu 35-latek zaczął go wyzywać, a następnie rzucił się na niego z pięściami. Łącznie zadał mu 17 ciosów, które doprowadziły do utraty przytomności zaatakowanego. Pogotowie wezwano dopiero po kilkunastu minutach. 

 

Witold Wójtowicz został przewieziony do szpitala, gdzie wkrótce zmarł. Postępowanie prokuratury wykazało, że przyczyną śmierci było "pourazowe krwawienie śródczaszkowe będące wynikiem zadanej dużej ilości ciosów w głowę".

 

ZOBACZ: Szarpanina w centrum Warszawy. Nie żyje znany społecznik. "Czekał po jedzenie"

 

Dzięki pomocy świadków zdarzenia, udało się zidentyfikować sprawcę. Sylwester A. przyznał się do zarzucanych mu czynów. Wyznał, że w dniu tragicznego incydentu spożywał alkohol i nie pamięta zarówno samego zdarzenia jak i motywacji, które nim wiodły.

 

Jak dowiadujemy się z aktu oskarżenia, A. został przebadany przez biegłych psychiatrów, którzy potwierdzili, że w czasie pobicia oskarżony był w pełni poczytalny. Za przestępstwo, którego się dopuścił, grozi mu kara pozbawienia wolności od lat pięciu do dożywocia.

 

Sylwester A. jest bezrobotnym kawalerem bez dzieci. Nigdy dotąd nie był karany.

Kim był Witold Wójtowicz?

Witold Wójtowicz był znanym w Warszawie muzykiem, pracownikiem Domu Kultury "Rembertów". Po jego śmierci w mediach społecznościowych placówki pojawił się wpis, w którym pożegnano zmarłego 66-latka.

 

ZOBACZ: Nie żyje Paul Di'Anno. Były wokalista Iron Maiden miał 66 lat

 

"Z głębokim żalem i bólem w sercach przyjęliśmy wiadomość o tragicznej śmierci naszego kolegi Witolda Wójtowicza, artysty muzyka, wspaniałego człowieka, drogiego przyjaciela, wieloletniego pracownika domu kultury, znanego i lubianego przez wszystkich wodzireja rembertowskich potańcówek" - napisano, dodając że mężczyzna był zawsze uśmiechniętą i pogodną osobą.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie