Korea Północna grzmi o "zszarganiu wizerunku". Odpiera zarzuty o pomoc Rosji

Świat
Korea Północna grzmi o "zszarganiu wizerunku". Odpiera zarzuty o pomoc Rosji
Korean Central News Agency/Korea News Service via AP
Korea Północna zaprzecza wysłaniu żołnierzy do Ukrainy. "Bezpodstawne plotki"

Korea Północna po raz pierwszy odniosła się do oskarżeń o wysyłanie swoich żołnierzy do walki z Ukrainą po stronie Rosji. - To bezpodstawne plotki, mające na celu zszarganie wizerunku naszego kraju - stwierdził przedstawiciel Pjongjangu przy ONZ. Zapewnił przy tym, iż współpraca reżimu z Kremlem jest "prawowita i partnerska".

Podczas ostatniego posiedzenia Zgromadzenia Ogólnego ONZ ds. Rozbrojenia i Bezpieczeństwa Międzynarodowego głos zabrał przedstawiciel Korei Północnej, który nawiązał do ostatnich oskarżeń Korei Południowej i Ukrainy, iż reżim Kim Dzong Una współpracuje wojskowo z Rosją.

 

- Moja delegacja nie uważa za konieczne komentowania tych bezpodstawnych i stereotypowych plotek, które mają na celu zszarganie wizerunku KRLD i podważenie prawowitych, przyjaznych i partnerskich stosunków między dwoma suwerennymi państwami - podkreślił Kim Song.

Korea Północna odpowiada na oskarżenia. "Bezpodstawne plotki"

Był to pierwszy publiczny komentarz północnokoreańskiego urzędnika od czasu, gdy południowokoreański wywiad poinformował w zeszłym tygodniu, iż Pjongjang zdecydował się wysłać Moskwie militarne wsparcie w postaci około 12 tys. wojskowych.

 

Wojskowi mieliby wesprzeć armię Kremla w walce przeciwko Ukrainie. Z tych samych ustaleń wynika, że 1500 północnokoreańskich żołnierzy służb specjalnych już stacjonuje we Władywostoku.

 

ZOBACZ: Rosjanie tworzą północnokoreański batalion. Kilkunastu żołnierzy uciekło

 

Z ustaleń brytyjskiego wywiadu wynika, że północnokoreańscy żołnierze mają otrzymać rosyjskie obywatelstwa. Chodzi o to, żeby udając mieszkańców Jakucji i Buriacji (dalekowschodnie republiki wchodzące w skład Rosji; geograficznie część Syberii) mogli się zaciągnąć się do rosyjskiej armii. 

Północnokoreańscy żołnierze w Rosji. Nowe informacje wywiadu

W poniedziałek do informacji odnośnie obecności północnokoreańskich żołnierzy w Rosji odniósł się także rzecznik Kremla. - Korea Południowa mówi jedno, następnie Pentagon oświadcza, że nie ma potwierdzenia takich stwierdzeń, dlatego jest wiele sprzecznych informacji. Prawdopodobnie tak należy to traktować - powiedział Dimitrij Pieskow.

 

Pieskow stwierdził, że Korea Północna jest "bliskim sąsiadem" i "partnerem" Rosji. - Rozwijamy nasze stosunki we wszystkich obszarach i jest to nasze suwerenne prawo. Nie powinno to nikogo niepokoić, ponieważ ta współpraca nie jest skierowana przeciwko krajom trzecim. Ta współpraca będzie kontynuowana - mówił w rozmowie z dziennikarzami.

Wojna w Ukrainie. Rosjanie złapali zbiegłych żołnierzy z Korei Północnej

We wtorek informowaliśmy, że Rosjanie złapali 18 zbiegłych północnokoreańskich żołnierzy, którzy bez rozkazu opuścili pozycje w rosyjskim obwodzie kurskim. Łącznie grupa północnokoreańskich wojskowych w tym obwodzie miała liczyć 40 żołnierzy. Mają zostać zaangażowani w działania szturmowe przeciwko ukraińskiej armii.

 

W ubiegłym tygodniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oskarżył Koreę Północną o militarne wspieranie Rosji, poprzez wysyłanie tam swoich oficerów oraz przygotowania do udostępnienia tysięcy kolejnych wojskowych.

 

Ukraińskie media od niemal połowy roku zwracają uwagę na wymianę kadr szkoleniowych oraz barter wojskowy Korei Północnej i Rosji. Dotychczasowe ustalenia mają świadczyć o "faktycznym" zaangażowaniu Korei Północnej w wojnę w Ukrainie po stronie Rosji - o czym mówił niedawno Zełenski.

 

Źródła: Ukraińska Prawda, Yonhap

Nina Nowakowska / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie