Zamieszanie z najnowszym rankingiem WTA. Dotknęło Świątek

Świat Aleksandra Boryń / mak / Polsatnews.pl
Zamieszanie z najnowszym rankingiem WTA. Dotknęło Świątek
Instagram/Aryna Sabalenka,Iga Świątek
Iga Świątek nie jest już liderką rankingu WTA

Po 50 tygodniach Iga Świątek przestała być liderką rankingu WTA. Pierwszą rakietą świata jest Aryna Sabalenka. Już od jakiegoś czasu było wiadomo, że Białorusinka wyprzedzi Polkę, jednak według przewidywań miało to nastąpić w przyszłym tygodniu. Obserwatorzy i kibice nie kryją zdziwienia sytuacją.

W poniedziałek Iga Świątek przestała być pierwszą rakietą świata. Polka była liderką rankingu WTA przez 50 tygodni. W tym czasie wypracowała znaczną przewagę nad rywalkami. Na drugim miejscu - do tej pory - byłaAryna Sabalenka. Białorusinka po wycofaniu się Polki z rozgrywek w ostatnich tygodniach sukcesywnie zmniejszała liczbę punktów w rankingu, które dzieliły ją od tenisistki z Raszyna. 

Iga Świątek nie jest już liderką rankingu WTA

"Numer jeden... Zobaczymy jak długo tym razem" - napisała na swoich social mediach Białorusinka. Sabalence udało się już raz wyprzedzić Świątek. We wrześniu ubiegłego roku objęła prowadzenie w rankingu WTA, ale tylko na kilka tygodni. Polka szybka nadrobiła punkty i wróciła na pozycję liderki. 

 

ZOBACZ: Iga Świątek rozstaje się z Tomaszem Wiktorowskim

 

Iga jakiś czas temu ogłosiła, że nie weźmie udziału w kilku turniejach. Początkowo była mowa tylko o rezygnacji ze zmagań w Seulu, później nadeszły wieści o tym, że Polka z powodów osobistych nie pojawi się w Pekinie i Tokio, a następie zrezygnowała z udziału w Wuhan Open 2024.

 

W międzyczasie w teamie Igi zaszły spore zmiany personalne. Tenisistka zrezygnowała ze współpracy z trenerem Tomaszem Wiktorowskim. "Po dokonaniu ważnej zmiany w moim zespole postanowiłam wycofać się z turnieju w Wuhan. Przepraszam kibiców z Chin i wszystkich tych, którzy czekają, żeby zobaczyć moją grę, ale mam nadzieję, że rozumiecie, że potrzebuję trochę czasu" - przekazała. 

Zmiany w zespole Igi Świątek

Biorąc pod uwagę, że Świątek nie zagra w kilku turniejach, a tym samym nie zdobędzie żadnych punktów przez kilka tygodni, było oczywiste, że jej przewaga nad Sabalenką zmaleje. Eksperci przewidywali, że Białorusinka stanie się numerem jeden w przyszłym tygodniu, dlatego poniedziałkowe informacje były sporym zaskoczeniem.

 

ZOBACZ: Iga Świątek ma nowego trenera. To znane nazwisko

 

Profil "Z kortu - informacje tenisowe" wyjaśnił w mediach społecznościowych skąd prawdopodobna zmiana w rankingu.  "W zeszłym tygodniu Iga miała 9785 pkt, a Aryna - 9716. Świątek zabrano zatem 120 pkt, a Sabalence - 10. Prawdopodobnie wynika to z faktu, że obu wstawiono obligatoryjne 0 pkt za najgorszy liczący się rezultat. W przypadku Igi było to 120 pkt za WTA 1000 w Miami, a u Aryny - 10 pkt za WTA 1000 w Dubaju" - czytamy. 

 

Aktualnie Aryna Sabalenka ma 9706 punktów, na drugim miejscu jest Iga Świątek - 9665 punktów, a podium rankingu WTA zamyka Coco Gauff z 5963 punktów. 

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie