Pościg jak z filmów akcji. Uciekał z policjantem na masce
Praca policjanta bywa bardzo niebezpieczna. Przekonali się o tym ostatnio funkcjonariusze z Bartoszyc (woj. kujawsko-pomorskie), którzy ruszyli w pościg za kierowcą, który nie zatrzymał się do kontroli. Podczas ucieczki 33-latek staranował autem jednego z policjantów i wiózł go na masce.
Policjanci z drogówki w Bartoszycach kilka dni temu uczestniczyli w pościgu, który przypominał filmy akcji.
Wszystko wydarzyło się na trasie Bartoszyce - Spytajny. Zaczęło się niepozornie, bo od smugi gęstego dymu wydobywającego się z tłumika osobowego fiata. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać pojazd od kontroli.
Pościg jak z filmów akcji. Uciekał z policjantem na masce
- Kierowca nie zatrzymał się, przyśpieszył i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli w pościg. Włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, dając kierowcy fiata wyraźne sygnały do zatrzymania - poinformowała podkom. Marta Kabelis z KPP w Bartoszycach.
ZOBACZ: Wypadek koło Łodzi. Poszukiwany mężczyzna nie żyje
Pościg trwał kilkanaście kilometrów. - Kierowca fiata celowo jechał środkiem drogi, by nie dać się wyprzedzić. Wykonywał niebezpieczne manewry i poważnie zagrażał bezpieczeństwu w ruchu drogowym, popełniając przy tym liczne wykroczenia - dodała policjantka.
W końcu udało się go zatrzymać. Gdy policjanci podbiegli do auta, kierujący nim mężczyzna ruszył i staranował jednego z nich.
Policjant wpadł na maskę auta i przejechał tak kilkanaście metrów. W końcu z niej spadł, a rozpędzony pojazd przejechał po jego nodze.
Uciekł na pieszo do pracy
Pościg był kontynuowany. Uciekinier nie odjechał jednak daleko, bo wkrótce stracił panowanie nad samochodem i dachował w przydrożnym rowie. Zdołał jednak wydostać się z auta i uciekł pieszo.
ZOBACZ: Nocny rajd ulicami miasta. 17-latek uciekał przed policją
- Ogłoszono alarm w jednostce i poproszono o pomoc policjantów z sąsiedniego Lidzbarka Warmińskiego, którzy po kilku godzinach zatrzymali 33-latka. Okazało się, że pieszo dotarł on do pracy. Został zatrzymany właśnie w miejscu pracy - podała Kabelis.
Jak się okazało 33-latek uciekał bo był poszukiwany listem gończym w związku z uszkodzeniem ciała nieletniego siostrzeńca.
Policja ustaliła, że w przeszłości zatrzymany 33-latek był karany m.in. za jazdę bez uprawnień oraz za niepłacenie alimentów.
ZOBACZ: Pościg jak z filmów akcji. Rekordowa kumulacja punktów karnych
Tym razem usłyszał zarzuty niezatrzymania się do kontroli drogowej, czynnej napaści na policjantów oraz spowodowania uszkodzenia ich ciała.
Decyzją sądu 33-latek został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Czytaj więcej