Niebezpiecznie na torach. Maszynista zignorował sygnał
Niebezpieczna sytuacja na torach w województwie śląskim. Jadący z Czech pociąg PKP Intercity zignorował sygnał "stój" i wjechał na niewłaściwy tor. Dzięki reakcji dyżurnego ruchu nie doszło do katastrofy.
Do zdarzenia doszło w niedzielę około godz. 13:30 przed stacją w miejscowości Góra Włodowska. Maszynista pociągu PKP Intercity relacji Praha-Vršovice - Warszawa Wschodnia pominął semafor wskazujący sygnał "Stój" - informuje kolejowyportal.pl.
ZOBACZ: Pendolino pojedzie do Poznania i Szczecina. Zaskoczenie na kolei
Pociąg wjechał na niewłaściwy tor. Z nieoficjalnych informacji wynika, że w tym samym czasie przez stację miał przejechać inny pociąg PKP Intercity, relacji Bielsko-Biała Główna - Gdynia Główna.
Góra Włodowska. Groźny incydent na torach
Niebezpieczną sytuację zauważył dyżurny ruchu, który powiadomił maszynistę nadjeżdżającego pociągu o konieczności zatrzymania się.
Pociąg jadący z Czech dojechał do stacji Góra Włodowska i tam zakończył swój kurs. Pasażerowie, około 400 osób, zostali przesadzeni do pociągu jadącego do Gdyni.
ZOBACZ: Pendolino "zmieniło" trasę. Pomyłka na kolei w Warszawie
PKP Intercity przeprosiło na swojej stronie "za niedogodności" z powodu " zdarzenia kolejowego". Dokładne okoliczności i przyczyny incydentu ustali powołana komisja kolejowa.
Czytaj więcej