Putin sięga po skazańców. Mer Władywostoku idzie na front
Były burmistrz Władywostoku - skazany na kilkanaście lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze - podpisał umowę z rosyjskim MON i wyjedzie na wojnę w Ukrainie. To już drugi były włodarz tego miasta, który wyszedł z zakładu karnego, aby walczyć na froncie.
Były mer Władywostoku Igor Puszkariew, który w 2019 roku został skazany na 15 lat w sprawie korupcyjnej, podpisał umowę z rosyjskim Ministerstwem Obrony i pójdzie na wojnę w Ukrainie - donosi "Ukraińska Prawda".
Tym sposobem stał się już drugim byłym merem Władywostoku, który wyszedł z więzienia żeby walczyć w Ukrainie.
W grudniu 2023 r. zakład karny opuścił bowiem Oleg Gumeniuk, który rządził miastem od kwietnia 2019 r. do maja 2021 r. Polityk został skazany na 12 lat więzienia w sprawie o łapówkarstwo.
ZOBACZ: Ukraina chwali się sukcesem. Zapowiedziała "teleportację" wroga
Puszkariew został skazany w 2019 r., również w związku z łapówkami - na "szczególnie dużą skalę" - oraz nadużyciem władzy. Za te przestępstwa były burmistrz usłyszał wyrok 15 lat pozbawienia wolności w kolonii o zaostrzonym rygorze.
Wojna w Ukrainie. Z więzienia o zaostrzonym rygorze prosto na front
Jako mer Władywostoku w latach 2009-2015 Puszkariew przyjął łapówki w wysokości 75 mln rubli, czyli równowartości ponad 3 mln zł (według obecnego kursu).
ZOBACZ: Nocny atak na Rosję. Chmara dronów nadleciała z Ukrainy
W tym samym czasie krewni polityka w wyniku rozmaitych oszustw wzbogacili się o dodatkowe 471,7 mln rubli (ponad 19 mln zł) - ustalił sąd.
Źródła: Ukraińska Prawda, "Kommiersant"
Czytaj więcej