Prognoza IMGW na zimę. Przyszykuj się na obfite opady
Prognozy długoterminowe przypominają nieco wróżenie z fusów. Nie sposób przewidzieć dokładnie zmian pogody. Dlatego wszelkie zapowiedzi tego, jak będzie wyglądać zima w Polsce w 2024 roku, należy traktować jako prognozę eksperymentalną. Opiera się ona na danych historycznych i analizie dostępnych modeli numerycznych, więc jej spełnienie jest prawdopodobne, ale nie może być pewne w 100 proc.
Jak wynika z analiz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, średnia temperatura w listopadzie 2024 roku i styczniu 2025 roku będzie wyższa, niż wykazują normy z lat 1991-2020. Raczej nie ma co liczyć na skute mrozem stawy i piekące od chłodu policzki podczas spacerów.
W grudniu 2024 roku natomiast, podobnie jak i w lutym 2025 roku, temperatura nie będzie odbiegać od tej panującej w ostatniej dekadzie XX wieku i dwóch pierwszych XXI wieku.
Oznacza to, że dominujący czas nieznacznie tylko ujemnych temperatur, przeplatać będą krótkotrwałe okresy siarczystych mrozów. Nie sposób jednak precyzyjnie wskazać, kiedy to nastąpi.
ZOBACZ: Pogoda na Wszystkich Świętych może zaskoczyć. Prognoza IMGW
Pojawiają się więc spore szanse na to, że Wigilia upłynie pod znakiem tradycyjnej, mroźnej zimy - takiej, jaką coraz częściej dane jest nam oglądać wyłącznie w świątecznych filmach.
Śnieg czy deszcz, oto jest pytanie
Czy panująca zimą temperatura sprawi, że drogi przysypie śnieg? Jak prognozuje IMGW, od listopada aż do lutego średnia suma opadów przekroczy normy wieloletnie. Od temperatury otoczenia zależy natomiast czy będziemy brodzić w deszczu, czy dreptać po skrzypiącym śniegu.
Jak podaje National Snow and Ice Data Center, śnieg nie powstanie, gdy temperatura gruntu jest równa lub wyższa niż 5 stopni Celsjusza. Wobec tego, w listopadzie i styczniu, raczej pojawią się obfite deszcze. Szans na śnieżyce należy upatrywać w grudniu i lutym.
Czy czeka nas kolejny rok bez "prawdziwej zimy"
Peter Kalmus, ekspert NASA, ostrzega, że minione lato, pełne lokalnych rekordów temperatur, było najchłodniejszym ze wszystkich, które dopiero nadejdą. Zmiany klimatyczne, jakie zaszły na Ziemi wyraźnie podwyższyły temperaturę. Dotyczy to także okresu zimy.
ZOBACZ: Zrób to w październiku. Ta prosta czynność ochroni drzewka owocowe
W świetle zapowiedzi Kalmusa, eksperymentalna prognoza pogody na czas od listopada do lutego wydaje się prawdopodobna do spełnienia. Wszak połowa zimy upłynie pod znakiem temperatur powyżej normy wieloletniej (1991-2020). Nie będą to różnice w skali dziesiątych części stopnia, ale nawet kilku stopni.
Przypadek Sylwestra z 2022 roku, kiedy było rekordowo ciepło (w Słubicach odnotowano wówczas o północy 17 stopni Celsjusza) może się więc powtórzyć zarówno tego roku, jak i w kolejnych latach.
Czytaj więcej