Niedźwiedź zaatakował grzybiarza. Apel słowackiej policji
Niedźwiedź zaatakował grzybiarza, który był w stanie samodzielnie wezwać pomoc. Na miejscu pojawiły się służby, w tym śmigłowiec ratunkowy. Ranny trafił do szpitala. W związku z atakiem słowacka policja zaapelowała do mieszkańców i turystów.
Do ataku doszło w zachodniej części Słowacji, powiecie Prievidza w kraju trenczyńskim. Jak podają tamtejsze media - w tym "Dennik N", powołując się na komunikaty policji, mężczyzna został zaatakowany w leśnej gęstwinie, która jest środowiskiem naturalnym dla niedźwiedzia brunatnego.
Grzybiarz zaatakowany przez niedźwiedzia na Słowacji. Policja ostrzega
Grzybiarz natknął się na niedźwiedzia z dwoma małymi. Ze starcia wyszedł na tyle dobrze, że samodzielnie zdołał wezwać pomoc. Z pierwszych informacji służb ratownictwo medycznego przekazanych portalowi spravy.pravda.sk wynikało, że doznał urazów kończyn górnych i dolnych, ale był przytomny. Na miejscu lądował śmigłowiec medyczny.
ZOBACZ: Niepokojący trend w polskich lasach. Leśnicy o "uzbrojonych grzybiarzach"
Ranny został zaopatrzony, a później przetransportowany do szpitala. Tam okazało się, że doznał urazów lewego barku i lewej nogi.
W związku z incydentem Państwowy Rezerwat Przyrody Republiki Słowackiej zaapelował "do turystów, grzybiarzy i odwiedzających góry w tym okresie o zachowanie szczególnej ostrożności". Również policjanci zalecili mieszkańcom zachowanie szczególnej rozwagi.
Czytaj więcej