Doskonałe zwierzę dla seniora. Może wydłużyć życie

Porady
Doskonałe zwierzę dla seniora. Może wydłużyć życie
Polsat News
Koty pomagają seniorom

Ryzyko zawału serca obniża zdrowa dieta oraz umiarkowana aktywność fizyczna. Nie bez znaczenia jest też umiejętność redukowania stresu. Jak się okazuje, wyjątkowo skutecznie sprzyja temu posiadanie w domu kota. Dlatego seniorzy, którzy obarczeni są większym ryzykiem wystąpienia tego poważnego powikłania chorób sercowo-naczyniowych, powinni rozważyć przygarnięcie tego puchatego przyjaciela.

Jak wynika z badań National Health and Nutrition Examination, właściciele kotów są mniej zestresowani. Posiadanie tego chodzącego własnymi drogami zwierzęcia wyraźnie redukuje napięcie nerwowe, co z kolei przekłada się na obniżone ryzyko rozwoju chorób sercowo-naczyniowych. Do takich wniosków naukowcy doszli, obserwując 4435 osób, spośród których 2435 miało w domu kota.

 

Kolejne ciekawe spostrzeżenia dostarczają badania prowadzone pod przewodnictwem Friedmanna. Wnioski są takie, że osoby, które posiadały w domu zwierzęta i zmagały się z chorobami kardiologicznymi, żyły dłużej niż te, które stroniły od domowych pupili.

Grozi ci zawał? Spraw sobie kota

Podczas Międzynarodowej Konferencji International Stroke Conference w Nowym Orleanie zakomunikowano, że u osób posiadających kota ryzyko wystąpienia zawału serca spada o jedną trzecią. Do takiej konkluzji doszli naukowcy z University of Minnesota’s Stroke Institute w Minneapolis po dziesięcioletniej obserwacji 4000 osób.

 

Dyrektor wspomnianego instytutu, Adnan Quereshi, podkreśla, że związek między stresem a zawałem serca jest bardzo silny. Posiadanie kota znacząco pozwala natomiast zredukować stres. Podczas głaskania zwierzęcia napięcie nerwowe maleje, a rozmowa, czy też monolog skierowany do pupila, zmniejsza uczucie osamotnienia, które szczególnie doskwiera osobom w podeszłym wieku.

 

ZOBACZ: Orzeczenie o niepełnosprawności dostaną osoby z tymi schorzeniami. Kryteria i wymogi

 

W 2015 roku w czasopiśmie "Anthrozoos" opublikowano wyniki badań przeprowadzonych na populacji australijskiej. Analizie poddano 92 właścicieli kotów oraz 70 osób nieposiadających zwierząt domowych. Badano ich stan zdrowia psychicznego. Okazało się, że posiadacze czworonożnych przyjaciół rzadziej zmagają się z zaburzeniami psychicznymi.

W jaki sposób kot redukuje ryzyko zawału?

Adnan Quereshi przestrzega przed huraoptymistycznym podejściem do wyników płynących z wieloletnich badań naukowców z University of Minnesota’s Stroke Institute w Minneapolis. Dlaczego? Być może wyraźnie mniejsze ryzyko wystąpienia zawału serca u posiadaczy kotów nie wynika wprost z samej obecności zwierzęcia w domu, ale z zupełnie innego stylu życia miłośników czworonożnych przyjaciół. Wszak tacy właściciele częściej odwiedzają weterynarza oraz kupują jedzenie, żwirek czy akcesoria do pielęgnacji… A ruch sprzyja zachowaniu zdrowia.

 

ZOBACZ: Kawa pomaga schudnąć, ale to nie wszystko. Ustalenia naukowców

 

Do tego, podczas wspomnianych badań, nie brano pod uwagę cech osobowości właścicieli kotów, co ma znaczenie. Osoba o naturze choleryka czy z tendencją do nawrotów epizodów depresyjnych będzie wykazywała większe ryzyko zawału niż ta o naturze flegmatyka.

 

Kolejną istotną kwestią jest rozważenie, czy osoby przygarniające koty wykazują większą odporność na stres oraz mniejszą podatność na napady lękowe. Ta kwestia wymaga pogłębienia w kolejnych badaniach. Czas pokaże, czy wyniki będą równie zaskakujące, co te dotychczasowe.

red / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie