Projekt ustawy o związkach partnerskich. PSL przygotowuje własne rozwiązania
- PSL będzie miał odpowiedź na ten projekt - zapowiedziała w rozmowie z reporterem Polsat News Marcinem Fijołkiem poseł Trzeciej Drogi Urszula Pasławska. Jej słowa odnosiły się do projektu ustawy o rejestrowanych związkach partnerskich, którego autorem jest minister ds. równości Katarzyna Kotula. Ludowcy przygotowują własne propozycje, które niebawem mają zostać zaprezentowane.
W piątek stronie Rządowego Centrum Legislacji pojawił się projekt ustawy o rejestrowanych związkach partnerskich. Jego autorem jest minister ds. równości Katarzyna Kotula.
Szefowa resortu mówiła na konferencji prasowej w Sejmie, że zrobiono kompromisowy krok w tył, ponieważ w projekcie nie ma przepisów o przysposobieniu dzieci, przewidziane jest wprowadzenie tzw. małej pieczy.
- Liczę na rozsądek, liczę że uda mi się przekonać kolegów i koleżanki z koalicji - mówiła w Sejmie.
Dopytywana, czy pojawiły się głosy sprzeciwu ze strony Polskiego Stronnictwa Ludowego, stwierdziła, że "liczy na dobre rozmowy". - To jest bardzo rozsądne rozwiązanie. To krok w tył, jaki zrobiłam ja, jaki zrobiła Lewica, bardzo kompromisowy, ale bardzo dobry - podkreśliła.
Projekt ws. związków partnerskich. PSL ma swoje rozwiązanie
W rozmowie z Marcinem Fijołkiem dla Polsat News poseł Trzeciej Drogi Urszula Pasławska (PSL) zaprezentowała stanowisko swojej formacji.
- PSL będzie miał odpowiedź na ten projekt i w najbliższym czasie dokończony swój projekt o statusie osoby bliskiej - zdradziła, odpowiadając na wątpliwość Kotuli.
ZOBACZ: Związki partnerskie w Polsce. Jest projekt ustawy
Pasławska podkreśliła, że również w jej partii jest duża determinacja w sprawie uregulowania kwestii związków partnerskich. Wyraziła zadowolenie, że prace przyspieszyły, aby "poprawić życie prawie pół miliona Polaków".
Poseł Trzeciej Drogi przyznała, że projekt Kotuli nie był jeszcze konsultowany w koalicji.
Przełom w sprawie związków partnerskich. Opublikowano projekt ustawy
Projekt ustawy o rejestrowanych związkach partnerskich zakłada, że zawarcie takiego związku następuje przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego, gdy dwie osoby złożą zgodne oświadczenia.
"Osoba w związku partnerskim jest uprawniona do uczestniczenia w sprawowaniu bieżącej pieczy nad wspólnie z nim przebywającym dzieckiem pozostającym pod władzą rodzicielską drugiej z osób w związku partnerskim i jego wychowaniu, w tym podejmowania decyzji w sprawach życia codziennego, chyba że sprzeciwi się temu którekolwiek z rodziców wykonujących władzę rodzicielską nad tym dzieckiem" - brzmi jeden z zapisów.
ZOBACZ: Poseł Konfederacji poparł związki partnerskie, wycofał się. Teraz zapyta księży
Z projektu ustawy wynika również, że osoby w związku partnerskim będą mogły przez umowę zawartą w formie aktu notarialnego ustanowić wspólność majątkową partnerską albo rozdzielność majątkową z wyrównaniem dorobków.
Jak czytamy w uzasadnieniu projektu, "rejestrowany związek partnerski oparty będzie na zasadach równości i niedyskryminacji, zapewniając wszystkim osobom, niezależnie od płci, możliwość realizacji ich potrzeb i pragnień życiowych".
"Zapewnienie możliwości zawarcia rejestrowanego związku partnerskiego przez osoby tej samej i różnej płci będzie chronić te osoby przed wykluczeniem, a także zapewni możliwość jasnego określenia wzajemnych praw i obowiązków. Projekt jest więc odpowiedzią na potrzeby społeczne par tej samej płci, które nie mają dostępu do instytucji małżeństwa, ale także par różnej płci żyjących w związkach nieformalnych, które z różnych przyczyn nie mogą lub nie chcą zawrzeć małżeństwa" - podano.
Czytaj więcej