Zełenski odkrył karty. Osiem punktów, jak Ukraina chce wygrać z Rosją
Wołodymyr Zełenski przedstawił główne założenia "Planu Zwycięstwa", który ma doprowadzić do zakończenia wojny z Rosją. Projekt opierający się głównie na pomocy ze strony sojuszników ma zostać wkrótce zaprezentowany podczas szczytu UE. Plan ma osiem punktów, z czego trzy pozostają na razie utajnione. Plan skomentował szef NATO, który stwierdził, że nie jest w stanie "poprzeć go jako całości".
"Jesteśmy w stanie wojny z Rosją na polu bitwy, w stosunkach międzynarodowych, gospodarce, sferze informacyjnej i ludzkich sercach" - orzekł Wołodymyr Zełenski podczas swojego wystąpienia w ukraińskim parlamencie.
"Plan Zwycięstwa". Tak Wołodymyr Zełenski chce zakończyć wojnę
Prezydent Ukrainy przekonywał, że wypełnienie założeń trzymanego do tej pory w tajemnicy "Planu Zwycięstwa" doprowadzi do zakończenia otwartego konfliktu z Rosją najpóźniej w 2025 roku. Przywódca zaprezentował pięć punktów projektu:
- zaproszenie Ukrainy do NATO,
- wzmocnienie obrony Ukrainy przez sojuszników, w tym umożliwienie stosowania pozyskiwania od nich broni dalekiego zasięgu na terytorium Rosji, a także kontynuacja działań wojskowych na terenie nieprzyjaciela,
- rozmieszczenie w Ukrainie nienuklearnych środków odstraszania strategicznego,
- ochrona zasobów naturalnych Ukrainy przez Unię Europejską i Stany Zjednoczone, przy jednoczesnym umożliwieniu wykorzystania ich potencjału gospodarczego przez sojuszników,
- po zakończeniu wojny: zastąpienie części amerykańskich wojsk stacjonujących w Europie wojskami ukraińskimi.
ZOBACZ: Cywile mają natychmiast opuścić miasto. Trwa ewakuacja Kupiańska
Plan Zełenskiego obejmuje jeszcze trzy dodatkowe założenia. Jak przekazał, pozostaną one jednak tajne oraz przedstawione tylko i wyłącznie partnerom Ukrainy.
Ukraina chce wygrać wojnę dzięki sojusznikom z Zachodu
Podczas przemówienia Wołodymyr Zełenski przyznał, że ma świadomość, iż ukraińskie społeczeństwo odczuwa narastające zmęczenie wojną. - Zwycięstwo stało się dla niektórych niewygodnym słowem i nie jest łatwo je osiągnąć - powiedział.
Zabrał również głos w sprawie krajów wspierających Rosję: Chiny, Iranu i Korei Północnej. Nazwał je "koalicją zbrodniarzy". Jak wskazał, "Plan Zwycięstwa" może zostać zrealizowany za przyzwoleniem sojuszników Ukrainy. Zaznaczył, że kraj nie potrzebuje do tego zgody Rosji, co można interpretować jako wyrażenie braku chęci podejmowania rozmów negocjacyjnych z okupantem.
We wrześniu projekt zakończenia wojny został przedstawiony przez Zełenskiego prezydentowi USA Joe Bidenowi, a także kandydatom na stanowisko - Kamali Harris i Donaldowi Trumpowi. Jak podaje BBC, poznali go również kluczowi sojusznicy - przedstawiciele m.in. Wielkiej Brytanii, Niemiec, Włoch i Francji. Przywódca Ukrainy zapowiedział, że w czwartek przedstawi "Plan Zwycięstwa" podczas szczytu Rady Europejskiej.
Odpowiedź sekretarza generalnego NATO
O plan przedstawiony przez prezydenta Zełenskiego został zapytany sekretarz generalny NATO Mark Rutte, który stwierdził, że jest to "silny sygnał", ale nie jest w stanie "poprzeć go jako całości".
- To oczywiście silny sygnał od Zełenskiego i jego zespołu, że opracowali ten plan. (...) To nie znaczy, że mogę tutaj powiedzieć, że popieram cały plan. Byłoby to trochę trudne, ponieważ jest wiele kwestii, które musimy lepiej zrozumieć - przyznał Holender.
Dodał jednocześnie, że Ukraina znajduje się bliżej NATO, niż kiedykolwiek wcześniej. Poinformował, że temat planu Zełenskiego pojawi się na czwartkowym spotkaniu ministrów obrony państw Sojuszu w Brukseli.
Czytaj więcej