"Koalicja przetrwa". Szymon Hołownia wystawił rządowi ocenę
- Nie będzie innej koalicji w Polsce. Koalicja przetrwa, zrobi bardzo dużo dobrej roboty - mówił we wtorkowym "Graffiti" marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Jak ocenił, współpraca między Koalicją Obywatelską, Trzecią Drogą i Lewicą "to nie była kaszka z mleczkiem". - Wystawiłbym nam "czwórkę z minusem" - stwierdził lider Polski 2050.
Szymon Hołownia pytany był we wtorek w "Graffiti" o podsumowanie roku od wyborów parlamentarnych, wygranych przez koalicję KO, Trzeciej Drogi i Lewicy.
- To nie musiało się tak skończyć. Dziś traktujemy to jak oczywistość, ale nie byliśmy pewni. To jest historyczny moment i historyczna zmiana, ale rozczarowanie też jest. Sporo rzeczy nie wyszło - ocenił marszałek Sejmu. - Wystawiłbym nam, jako koalicji, "czwórkę z minusem", bo widzę, ile roboty jest jeszcze do zrobienia - dodał.
ZOBACZ: Wyborcy Donalda Tuska ocenili jego rząd. Koalicja traci
Współpraca Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy to - jak mówił Hołownia - "nie była kaszka z mleczkiem i spijanie sobie z dziubków". - To były bardzo ostre rozmowy - podkreślił.
- Umówiliśmy się na cztery lata. Zrobiliśmy pierwsze okrążenie z czterech - mówił lider Polski 2050.
Szymon Hołownia: Koalicja przetrwa, nie będzie innej w Polsce
Dopytywany przez Marcina Fijołka marszałek Sejmu stwierdził, że "koalicja przetrwa". - Mam nadzieję, że zrobi bardzo dużo dobrej roboty. Nie będzie innej koalicji w Polsce do 2027 roku - ocenił Hołownia.
- Rząd jest i nie jest uzależniony od silnej pozycji premiera - mówił polityk. - Donald Tusk wie, że ludzie 15 października rozdali karty w ten sposób, że bez żadnego, nawet najmniejszego z nas, nie jesteśmy w stanie zrobić rzeczy - podkreślił.
ZOBACZ: Wiceminister pochwalił pomysł PiS. "Kurczę, coś fajnego zaproponował"
Jak dodał, "jest wyjście - trzeba zagłosować z Prawem i Sprawiedliwością". - Ale nie wiem, czy jest to coś, co kogoś, by dziś specjalnie interesowało - ocenił. - Nie da się domknąć tej figury bez Polski 2050 i jej głosów - dodał.
- Nie da się dzisiaj złożyć większości rządowej bez tych - jak to niektórzy mówią - przystawek, karłów na okładkach. Zdecydowaliśmy się robić z PO, Lewicą, PSL, zamiast stać przez cztery lata jak Konfederacja i nic nie robić - ocenił Hołownia.
WIDEO: Szymon Hołownia w programie "Graffiti"
Prawo do azylu. Szymon Hołownia o propozycji premiera: Przyniesie szkody
Nawiązując do propozycji premiera Donalda Tuska, Hołownia ocenił, że "prawo do azylu jest święte".
- My, jako Polska 2050, się nie zgadzamy, nawet na zawieszanie ograniczone terytorialnie czy czasowo. Żebyśmy się zgodzili muszą zostać spełnione dwa warunki - mówił marszałek Sejmu. Jak wymieniał, chodzi o "realne zaostrzenie sytuacji" i wprowadzenie stanu nadzwyczajnego.
- Jeśli chodzi o tzw. profilaktykę migracyjną, to my się nie zgadzamy, przyniesie niewspółmierne szkody do zysków - zauważył Hołownia.
Pytany o budżet i spór w koalicji wokół składki zdrowotnej, polityk stwierdził, że "ostatnie rozmowy są obiecujące". - Mamy czas. Myślę, że koalicjanci usłyszeli nasz głos - podkreślił marszałek.
Poprzednie wydania programu "Graffiti" można zobaczyć TUTAJ.
Czytaj więcej