Paweł Kowal zwrócił się do Agnieszki Holland. "Jak można nie widzieć różnicy?"

Polska Agata Sucharska / Polsatnews.pl
Paweł Kowal zwrócił się do Agnieszki Holland. "Jak można nie widzieć różnicy?"
Polsat News
Paweł Kowal odpowiada Agnieszce Holland

Agnieszka Holland krytykuje rząd za prowadzenie polityki migracyjnej. - Z wielkim szacunkiem dla jej dorobku artystycznego, ale o polityce byśmy rozmawiali politycznie - komentuje Paweł Kowal w programie "Debata Dnia". Poseł KO zadeklarował, że chętnie porozmawiałby ze znaną reżyser.

Nowa polityka migracyjna rządu, a w szczególności terytorialne zawieszenie prawa do azylu, wywołała wiele kontrowersji. Krytycznie do tego pomysłu odnosiła się m.in. Agnieszka Holland. - Odebrałam to bardzo negatywnie, z wielkim bólem i lękiem o to, jaki będzie ciąg dalszy. Ta szokująca wypowiedź nie jest pierwszą taką deklaracją obecnego rządu - powiedziała w rozmowie z TOK.fm, przypominając m.in. uprawnianiach do używania broni przez żołnierzy na granicy. 

 

ZOBACZ: Agnieszka Holland rozczarowana sytuacją na granicy. "Upatrywałam nadzieję w Donaldzie Tusku"

 

Reżyser obawia się, że taka retoryka wpłynie na opinię publiczną. - Oczywiście, Donald Tusk ma jakieś cele polityczne, ale rezygnacja z wszelkich wartości, na których budowana była Unia Europejska, jest w mojej ocenie posunięciem szalenie ryzykownym - wskazała. 

Paweł Kowal odpowiada Agnieszce Holland. "Powiedziałbym jej prosto"

Do wypowiedzi Agnieszki Holland odniósł się w programie "Debata Dnia" pełnomocnik rządu ds. odbudowy Ukrainy - Paweł Kowal. Polityk KO zadeklarował, że chętnie porozmawiałby z nią na ten temat i wskazał różnice między polityką PiS a obecnego rządu. 

 

- Powiedziałbym jej, że pierwsza różnica polega na tym, że ja dzisiaj nie musiałbym przerywać kampanii wyborczej i demonstracyjnie przychodzić na premierę jej filmu, bo jej dzisiaj nikt nie grozi. Może robić filmy, jakie chce. Więcej, jak się wygra w Instytucie Sztuki Filmowej konkurs, można dostać nawet dotację na ten film. Na tym polega różnica - wskazał rozmówca Agnieszki Gozdyry. 

 

ZOBACZ: Sienkiewicz nazwał ją "odklejoną". Szefowa Amnesty International odpowiada

 

Przyznał, że na granicy znajdują się "biedni ludzie", ale każdy rząd będzie chronił granicy. - Wtedy (będąc w opozycji - przyp. red.) mówiłem, że trzeba bronić granicy, bo inaczej się nie utrzyma władzy. Ja bym bardzo chciał rozmowy z Agnieszką Holland. Bo te argumenty bym zbudował w taki sposób, że wcale nie byłoby wielkiej mistrzyni polskiego kina tak łatwo ze mną debatować na tematy polityczne, bo przecież my mamy argumenty - podkreślił. 

 

WIDEO: Paweł Kowal w "Debacie Dnia"

 

 

Prowadząca Agnieszka Gozdyra zapytała go, czy chciałby z nią stanąć do debaty. - Ja nie wiem, czy ona chce takiej formuły, ale jeśli pani w taki sposób pyta, to oczywiście, że do takiej dyskusji bym stanął. Z wielkim szacunkiem dla jej dorobku artystycznego, ale o polityce byśmy rozmawiali politycznie i powiedziałbym prosto: Agnieszko, jeśli ty nie chcesz bronić granicy i chcesz, żeby demokratyczny rząd okazał się dziurawy, jeśli chodzi obywateli, to będziesz miała więcej populistów i nacjonalistów i będziesz miała z powrotem u władzy tych, którzy zabraniali chodzić na twoje filmy - odparł. 

 

- A ja będę zawsze chodził na filmy Agnieszki Holland i nawet będę je krytykować, jeśli mi się nie będą podobały od strony artystycznej, ale jak można nie widzieć tej różnicy? Rok temu był problem, że Ziobro groził (...). Ja od dawna mówię różnymi moim znajomym: Zrozumcie ludzie, że jeżeli rząd liberalny, centrowy, centroprawicowy nie jest w stanie efektywnie bronić granicy i demonstruje w tej sprawie słabość, to będziecie mieli u władzy nacjonalistów - dodał. 

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie