Tajwan otoczony przez Chiny. Zaczęły się manewry wojskowe
Chiny rozpoczęły w poniedziałek kolejne ćwiczenia wojskowe w pobliżu Tajwanu. Wyspa jest otoczona, a Chiny twierdzą, że jest to ostrzeżenie przed "separatystycznymi działaniami sił niepodległościowych". Ruch został już potępiony przez USA.
Chińskie wojsko rozpoczęło w poniedziałek nową rundę ćwiczeń pod kryptonimem Lianhe Lijan-2024B (Joint Swoed-2024B). Dowództwo opublikowało komunikat, w którym przekazało, że jest to "ostrzeżenie".
"Ćwiczenia te są również surowym ostrzeżeniem przed separatystycznymi aktami sił niepodległościowych Tajwanu . Jest to uzasadniona i konieczna operacja w celu ochrony suwerenności państwa i jedności narodowej" - napisano w oświadczeniu opublikowanym zarówno w języku chińskim, jak i angielskim.
W komunikacie nie podano szczegółów ćwiczeń oraz daty ich zakończenia.
ZOBACZ: "Chiny próbują to ukryć". Zatonął okręt podwodny z napędem atomowym
Chińskie ćwiczenia Chin wokół Tajwanu
Opublikowano mapę przedstawiającą dziewięć obszarów wokół Tajwanu , które są objęte przez ćwiczenia - dwa na wschodnim wybrzeżu, trzy na zachodnim, jeden na północy i trzy wokół mniejszych wysp kontrolowanych przez Tajwan.
W komunikacie wydanym przez tajwańskie ministerstwo obrony narodowej przekazano, że wokół Tajwanu znajduje się 25 samolotów Sił Powietrznych Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej, 7 okrętów Marynarki Wojennej Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej oraz 4 inne jednostki pływające.
Ministerstwo obrony zapewniło, że stale monitoruje sytuację i wysłało "odpowiednie siły, aby odpowiedni zareagować, chronić wolność, demokrację i bronić suwerenności".
Prezydent Tajwanu odpowiada Pekinowi
Chińskie ćwiczenia zaczęły się zaledwie kilka dni po tym, jak prezydent Lai Ching-te wygłosił przemówienie na temat stosunków z Chinami. Wybrany w maju przywódca jest uznawany za separatystę, a w chińskich mediach rządowych przedstawia się go jako wroga.
ZOBACZ: Chiny gotowe do ataku na Tajwan. Jasna deklaracja chińskiego admirała
Podczas czwartkowego przemówienia stwierdził, że "Chiny nie mają prawa reprezentować Tajwanu".
- Chiny nie mają prawa reprezentować Tajwanu, ale jesteśmy gotowi współpracować z Pekinem w walce z globalnymi wyzwaniami, takimi jak zmiany klimatyczne - powiedział.
- Determinacja Tajwanu w obronie swojej suwerenności pozostaje niezmienna, podobnie jak jego zaangażowanie w dążenie do równego i godnego dialogu z Chinami - dodał Lai w przemówieniu z okazji Święta Narodowego Republiki Chińskiej.
Czytaj więcej