Rosjanie kontratakują w obwodzie kurskim. Ukraińcy odpowiadają uderzeniem na lotniska
Rosjanie kontynuują kontrofensywę w obwodzie kurskim oraz wypychają Ukraińców z zajętych wcześniej terytoriów. Tempo operacji stale rośnie i -zdaniem ekspertów - może zmusić Siły Zbrojne Ukrainy do wycofania się z rosyjskiego terytorium. Jednocześnie Ukraińcy odgryzają się Rosjanom kolejnymi atakami na lotniska położone w głębi kraju.
O aktualnej, trudnej sytuacji Ukraińców w obwodzie kurskim mówił analityk Julian Röpke. Zdaniem niemieckiego eksperta dziennika "Bild" ukraińskie jednostki znajdują się obecnie w głębokiej defensywie. W ciągu zaledwie kilku dni Rosjanie byli w stanie skutecznie szturmować na kilku kierunkach odbijając m.in. wsie Lubymiwka i Nowoiwaniwka.
- Dynamika w obwodzie kurskim jest taka, że po ponad dwóch miesiącach Federacja Rosyjska była w stanie odzyskać kontrolę. Choć wielka bitwa o Sudżę, jedyne miasto zdobyte przez Ukraińców, jeszcze się nawet nie zaczęła. Dlatego nie wiemy, jak długo Ukraińcy będą w stanie się tam utrzymać, jak dobrą obronę tam zbudowali. Najprawdopodobniej zobaczymy to w nadchodzących tygodniach - stwierdził.
ZOBACZ: Ukraina inwestuje w rozwój bezzałogowców. Syrski: Mamy pozytywną dynamikę
Wysoka skuteczność działań ofensywnych Rosjan to zdaniem Röpke między innymi zasługa wykorzystywania dronów sterowanych za pomocą łączności światłowodowej o zasięgu do 8 kilometrów. Ukraińskie systemy walki elektronicznej nie są w stanie zakłócić sygnału. W ten sposób rosyjskim jednostkom udaje się niszczyć dużą liczbę ukraińskiego wyposażenia.
Wojna w Ukrainie. Sukces ukraińskiego wywiadu wojskowego
Trudna sytuacja Ukraińców w obwodzie kurskim nie spowodowała zaprzestania kolejnych, brawurowych akcji tamtejszego wywiadu wojskowego. Jak wynika z komunikatu opublikowanego przez Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy w jednym z ataków w głębi Rosji udało się zniszczyć rosyjski samolot transportowy Tu-134.
"W nocy z 12 na 13 października na terenie Rosji spłonął samolot Tu-134 należący do 117. pułku lotnictwa transportowego sił zbrojnych państwa-agresora. Niszczycielski pożar wybuchł na rosyjskim lotnisku wojskowym Orenburg-2" - napisano.
ZOBACZ: Szef NATO bije na alarm. Ukrainę może czekać "najcięższa zima"
Według ukraińskiego wywiadu tego typu samoloty wykorzystywane są przede wszystkim do transportowania kierownictwa Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej.
Uderzenie na lotnisko Orenburg-2 to kolejna udana akcja ukraińskich służb w ostatnich kilkudziesięciu godzinach. W niedzielę Główny Zarząd Wywiadu informował o ataku na bazę lotniczą Khanska. W momencie ostrzału dronowego na miejscu stacjonowało 57 różnego typu maszyn m.in. samolotów bojowych i śmigłowców. Obecnie nie jest znany dokładny bilans rosyjskich strat. Wiadomo jedynie, że na lotnisku wybuch pożar i zanotowano kilka wybuchów na dużą skalę.
Czytaj więcej