Youtuber Budda zatrzymany przez CBŚP. Prokuratura potwierdza
Kamil Labudda, znany w sieci jako "Budda", został zatrzymany w Warszawie przez Centralne Biuro Śledcze Policji. Youtuber zaledwie dzień wcześniej zakończył swoją internetową karierę. Swego czasu zasłynął rozdawaniem pieniędzy widzom i przekazywaniem ogromnych kwot m.in. na WOŚP.
Funkcjonariusze z Centralnego Biura Śledczego Policji zatrzymali Kamila Labuddę, który szerszej publiczności znany jest jako Budda. Informację jako pierwsze przekazało Radio Kraków. Akcja miała miejsce w Warszawie.
Youtuber Budda zatrzymany. Nielegalny hazard i loterie internetowe
"W ramach śledztwa prowadzonego przez zachodniopomorski pion PZ PK w Szczecinie zatrzymano dziś Kamila L., ps. Budda, oraz 9 innych osób. Prokurator przedstawi im zarzuty i przesłucha ich w charakterze podejrzanych. Szczegóły po zakończeniu czynności" - poinformował w serwisie X (dawniej Twitter) rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak.
W sumie zatrzymano zostało kilka osób. Ponadto zabezpieczono majątek celebryty. W mediach pojawiły się zdjęcia i nagrania z konfiskaty samochodów rzekomo należących do youtubera.
ZOBACZ: Brazylijska influencerka aresztowana za napady na klientów banków
Policjanci z Centralnego Biura Śledczego od godzin porannych wykonują czynności na terenie Warszawy i woj. małopolskiego. W komunikacie CBŚP przekazano, że sprawa dotyczy grupy przestępczej zajmującej się nielegalnym hazardem oraz loteriami internetowymi.
"Na tym etapie, dla dobra prowadzonego postępowania, nie przekazujemy szczegółowych informacji na temat wykonywanych czynności. Sprawę nadzoruje Prokuratura Krajowa" - przekazuje CBŚP na platformie X.
Youtuber Budda w rękach policji
Kamil Labudda jest popularnym youtuberem z Krakowa. 26-latek zasłynął w sieci z loterii, w których można było wygrywać nagrody o dużej wartości. Wielokrotnie rozdawał samochody oraz miliony złotych.
ZOBACZ: Wrzucił 100 tys. do puszki WOŚP. To znany youtuber
O youtuberze zrobiło się bardzo głośno na początku 2024 roku, kiedy to na jaw wyszło, że wrzucił do puszek wolontariuszy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy ponad 100 tys. zł w gotówce.
Budda odchodzi z sieci. Koniec internetowej kariery
W sierpniu 2024 roku Budda przekazał, że po pięciu latach działalności zamierza zakończyć karierę. Wyjaśnił, że powodów jest kilka, a w internecie "źle się ostatnio dzieje".
- Zwyczajnie w internecie od kilku miesięcy naprawdę źle się dzieje. To wszystko nie idzie w złym kierunku (...). I powiem wam szczerze, że pewnie wielu z was zauważyło, że ta szerząca się w internecie patologia, ta chęć krwi, te ciągłe konflikty, to napięcie, i tak dalej. Powiem wam szczerze, że ja nie czuję się w tym środowisku jako twórca dobrze po prostu. Ja nawet jako widz w tym środowisku nie czuję się już najlepiej - mówił.
ZOBACZ: Zatrzymanie Marcina Romanowskiego. Poseł zawiadamia prokuraturę
Dzień przed swoim zatrzymaniem Budda zorganizował ostatnią i pożegnalną loterię dla widzów. Podczas trwają ponad pięć godzin transmisji 26-latek rozdał m.in. luksusowe samochody czy też dom w Zakopanem.
Czytaj więcej