Tragiczne wieści z Wołomina. Zakonnicy żegnają zmarłego brata
Nie żyje ks. Grzegorz Szmyt z parafii św. Józefa Robotnika w Wołominie (woj. mazowieckie). Duchowny zginał w tragicznym wypadku - został potrącony przez autobus. "Dziękujemy ks. Grzegorzowi za jego pracę i zaangażowanie w ciągu całego jego życia. Polecamy go miłosierdziu Bożemu" - napisali w mediach społecznościowych członkowie zgromadzenia zakonnego, do którego należał.
"Z przykrością informujemy o nagłej śmierci naszego drogiego współbrata ks. Grzegorza Szmyta FDP" - poinformowało w mediach społecznościowych Zgromadzenie Zakonne Małe Dzieło Boskiej Opatrzności.
Orioniści wyjaśnili, że w piątkowy wieczór duchowny uległ wypadkowi - przechodząc przez drogę został potrącony przez autobus.
Do zdarzenia doszło w okolicach szpitala w Wołominie. Ks. Grzegorz został przetransportowany do placówki medycznej, jednak zmarł pomimo akcji reanimacyjnej.
Nie żyje ks. Grzegorz Szmyt. Został potrącony
Na stronie internetowej zgromadzenia zakonnego zamieszczono oświadczenie związane z wypadkiem. "Nieszczęśliwy wypadek przerwał wczorajszego wieczoru nić jego życia, które było już nieco nadwątlone przez udar, który go dotknął go kilka lat wcześniej" - piszą zakonnicy.
"Dziękujemy ks. Grzegorzowi za jego pracę i zaangażowanie w ciągu całego jego życia. Polecamy go miłosierdziu Bożemu" - dodają.
ZOBACZ: Papież Franciszek apeluje. "Wojna jest porażką"
Posługę w Parafii św. Józefa Robotnika w Wołominie ksiądz Grzegorz rozpoczął zaledwie kilka miesięcy wcześniej - w sierpniu tego roku. Jak wskazali zakonnicy, pracę tę podjął z radością, "ciesząc się pracą w Parafii i życiem we wspólnocie".
Zgromadzenie zakonne Orionistów zostało założone przez ks. Alojzego Orione pod koniec XIX wieku we Włoszech. Jak wskazują sami zakonnicy, w Rodzinie Oriońskiej panuje duża różnorodność. Ksiądz Orione założył zgromadzenia męskie i żeńskie, czynne i kontemplacyjne. Znalazło się miejsce zarówno dla osób konsekrowanych, jak i świeckich.
W Polsce pierwszy Dom Misyjny zakonu powstał w Zduńskiej Woli w 1923 roku.
Czytaj więcej