Co z obroną w obwodzie donieckim? "Sytuacja jest krytycznie trudna"

Świat Karina Jaworska / sgo / polsatnews.pl
Co z obroną w obwodzie donieckim? "Sytuacja jest krytycznie trudna"
AP/Evgeniy Maloletka
Trwają zacięte walki w obwodzie donieckim

- Sytuacja jest krytycznie trudna. W ciągu ostatnich kilku tygodni nie było dnia, w którym Rosjanie nie próbowaliby przebić się przez naszą linię obrony - powiedział Iwan Petrychak z 24. oddzielnej brygady zmechanizowanej. Jak wspomniał, w obwodzie donieckim przy mieście Czesiw Jar każdego dnia toczą się zacięte walki, a wróg gromadzi tam swoje siły.

Rosjanie wymierzyli liczne zasoby w stronę Czasiwego Jaru w obwodzie donieckim. Według Iwana Petrychaka z 24. oddzielnej brygady zmechanizowanej, okupanci próbują zgromadzić na tamtejszych terenach znaczą ilość sił, aby obalić armię Ukrainy. 


- Sytuacja jest krytycznie trudna. W ciągu ostatnich kilku tygodni nie było dnia, w którym Rosjanie nie próbowaliby przebić się przez naszą linię obrony - powiedział, cytowany przez agencję Unian. 

 

ZOBACZ: Ukraina inwestuje w rozwój bezzałogowców. Syrski: Mamy pozytywną dynamikę


Według niego pomiędzy wrogiem a ukraińską piechotą nieustannie trwa wymiana ognia. - Ci, którzy trzymają linie w okopach, to po prostu tytani - wykonują niesamowicie trudną robotę - podkreślił.  

Wojna w Ukrainie. To priorytet dla wroga. Rosjanie kierują się w stronę obwodu donieckiego

Petrychak przekazał, że Rosjanie niszczą miasto, uderzając w nie każdego dnia całą bronią, jaką posiadają w tamtym regionie. Dodał, że poza artylerią i działami przeciwlotniczymi, wzdłuż ukraińskiej linii obrony aktywnie działa rosyjskie lotnictwo. - Rakiety przeciwlotnicze spadają po 4-5 sztuk na raz i niszczą wszystko, co może się tam znaleźć. Do tego dochodzą niekierowane rakiety powietrzne, które są rzucone w naszą stronę - relacjonował. 


Zapewnił jednak, że na razie sytuacja jest pod kontrolą, a linia oporu Ukraińców się nie zmieniła, chociaż sytuacja jest "bardzo trudna". 

 

ZOBACZ: Wielki sukces ukraińskich F-16. Rosyjski Su-34 zestrzelony


Według niego, Rosjanie próbują przedostać się przez kanał położony w pobliżu miasta i prowadzić stamtąd walki strzeleckie przy wsparciu artylerii i dronów. - Są sytuacje, gdy nasz zwiad lotniczy obserwuje kilku okupantów, którzy przekraczają kanał. (...) Jednak zamiast dwóch okupantów, których widziano podczas rekonesansu, z piwnicy wychodzi już 4-5 okupantów. Akumulują się, a potem duża grupa ofensywna próbuje szturmować - oznajmił Petrychak. 


Agencja przypomniała także słowa oficera prasowego 26. brygady, który stwierdził, że Czasiw Jar pozostaje priorytetowym kierunkiem dla Rosjan z uwagi na jego strategiczne położenie.  

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie