Szef węgierskiego MSZ Péter Szijjártó w Petersburgu. Pouczył niemieckiego reportera
- Nie jesteśmy narodem "jawohl", więc nie możecie nam dyktować, nikt nie może, ani niemiecki rząd, ani partia Zielonych w Niemczech - powiedział dziennikarzowi stacji ZDF minister spraw zagranicznych Węgier Péter Szijjártó. Była to odpowiedź na pytanie reportera niemieckiej telewizji publicznej o to, czy jego wizyta w Petersburgu jest prowokacją wobec Brukseli.
Szijjártó pojawił się w Petersburgu, gdzie trwa 13. Międzynarodowe Forum Gazowe. Obecność przedstawiciela węgierskiego rządu w Rosji nie jest najlepiej odbierana przez członków UE i NATO.
Węgierski szef MSZ do niemieckiego dziennikarza: Nie jesteśmy narodem "jahwol"
Szef dyplomacji w rządzie Viktora Orbana w kuluarach forum został zapytany przez reportera niemieckiej telewizji publicznej ZDF, czy to "kolejna prowokacja wobec Brukseli"?
Minister zatrzymał się przy dziennikarzu i pouczył go, żeby traktował Węgry "z szacunkiem i uprzejmością". - To pierwsza rzecz - zaznaczył.
- O jakiej prowokacji mówisz? Jaka prowokacja? - pytał i podkreślił, że "suwerennym prawem kraju jest decydowanie o tym, w których wydarzeniach ministrowie biorą udział, a w których nie".
ZOBACZ: Poruszenie po wystąpieniu Victora Orbana w PE. Zaczęli mu śpiewać piosenkę
- Nie jesteśmy narodem "jahwol" (niem. - tak jest - red.), więc nie możecie nam dyktować, nikt nie może, ani rząd niemiecki, ani Zieloni w Niemcy, dobrze? - zakończył Szijjarto.
Nagranie z krótką rozmową w swoich mediach społecznościowych opublikował sam węgierski polityk.
Szijjártó w Petersburgu. Memorandum z Gazpromem
Rosyjskie agencje podają, że podczas forum Gazprom i węgierski koncern energetyczny MVM podpisały memorandum o porozumieniu w sprawie możliwości zwiększenia dostaw gazu na Węgry.
13. Międzynarodowe Forum Gazowe w Sankt Petersburgu rozpoczęło się we wtorek, a zakończy się w piątek.
