Krytyczne głosy na temat nobliski. "Nie wyróżnia jej nic oprócz pochodzenia"
"Nie bardzo wiadomo, co oprócz pochodzenia wyróżnia twórczość tych autorów" - pisze szwedzki felietonista Bjoern Wiman o Han Kang, tegorocznej laureatce Nagrody Nobla oraz o japońskim pisarzu wyróżnionym w 2017 roku. Krytyk podkreślił, że tęskni za nagradzaniem "wielkiej literatury". Z kolei inna ekspertka zwróciła uwagę na wiek koreańskiej pisarki.
- Nie wierzyłam, że południowokoreańska pisarka urodzona w 1970 roku może otrzymać Nagrodę Nobla już teraz - oceniła w Szwedzkim Radiu krytyczka literacka Lima Kalmteg, wskazując na relatywnie młody wiek kobiety.
ZOBACZ: Literacka Nagroda Nobla. Poznaliśmy laureatkę
Z kolei felietonista gazety "Dagens Nyheter" Bjoern Wiman przyznał, że choć nie ma dużo do zarzucenia twórczości Kang, to tęskni za nagradzaniem "wielkiej literatury", na miarę największych w historii laureatów.
Han Kang została wyróżniona "za jej intensywną prozę poetycką, która mierzy się z historycznymi traumami i obnaża kruchość ludzkiego życia". Jej największe dzieło to "Wegetarianka".
Han Kang w ogniu krytyki. Wskazują na jej wiek i pochodzenie
"Tegorocznego literackiego Nobla można porównać pod względem jakości do werdyktu z 2017 roku, gdy nagrodę otrzymał Japończyk Kazuo Ishiguro" - uważa. "W obu przypadkach nie bardzo wiadomo, co oprócz pochodzenia wyróżnia twórczość tych autorów" - stwierdził Wiman.
ZOBACZ: Zmarł Anders Bodegard. Bez niego Szymborska nie dostałaby Nobla?
Według krytyka istnieje ryzyko, że Akademia Szwedzka będzie wyróżniać na zasadzie algorytmu, biorąc pod uwagę kwestie geograficzne oraz płci.
Czytaj więcej