Usłyszał zarzut po 17 latach. Wszystko dzięki jednemu śladowi

Polska
Usłyszał zarzut po 17 latach. Wszystko dzięki jednemu śladowi
Pixabay.com/AndrzejRembowski
Policjanci rozwikłali sprawę sprzed 17 lat. Jest akt oskarżenia

Policjanci z Bolesławca po 17 latach ustalili osobę podejrzaną o kradzież z włamaniem i przekazali sprawę do sądu z aktem oskarżenia. Wszystko dzięki jednemu śladowi biologicznemu, który znalazł się w bazie, z której korzystają m.in. angielskie służby. Jak się okazało policjanci z Wysp również zabezpieczyli ślad od tej samej osoby.

W lutym 2007 roku na terenie Bolesławca doszło do włamania do domu, z którego następnie ukradziono elektronarzędzia. Policjanci z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego tamtejszej komendy ustalili, że w trakcie włamania sprawca wypuścił z jednego z pomieszczeń psa rasy rottweiler - przekazała Komenda Wojewódzka Policji we Wrocławiu.

Bolesławiec. Usłyszał zarzut po 17 latach. Wszystko dzięki jednemu śladowi

Pies najprawdopodobniej bronił swojego terenu, ponieważ złodziej został pogryziony. Technik kryminalistyki zabezpieczył na miejscu jego ślad biologiczny.

 

ZOBACZ: Fotoradar zrobił zdjęcie. Czegoś takiego policja nie widziała

 

Następnie ślad ten został wprowadzony do bazy policyjnej, z której korzystają również służby innych państw. Jak się później okazało, na terenie Wielkiej Brytanii - w związku ze sprawą kryminalną - został zabezpieczony ślad biologiczny przypisany do tego samego mężczyzny.

 

"Jego wprowadzenie do bazy dało pozytywny wynik" -  zauważyli mundurowi.

Policjanci rozwikłali sprawę sprzed 17 lat. Jest akt oskarżenia

Następnie Biuro Interpolu w Manchesterze poinformowało stronę polską o swoich ustaleniach. W bolesławieckiej jednostce podjęto na nowo umorzone dochodzenie i przeprowadzono czynności, w wyniku których ustalono, że mężczyzna ma obecnie 34-lata i mieszka w Legnicy.

 

ZOBACZ: "Interwencja". Zaginęła po kłótni z partnerem. Archiwum X mówi o przełomie

 

"W sprawie kradzieży z włamaniem z 2007 roku podejrzany usłyszał zarzut, a na początku października sprawa została zakończona aktem oskarżenia i przekazana do sądu" - podsumowała policja.

To tam trafiają niewyjaśnione sprawy. Czym jest Archiwum X?

Przypomnijmy: znany powszechnie jako Archiwum X - a dokładnie: zespół do spraw przestępstw niewykrytych - to tajny zespół przy komendzie wojewódzkiej policji w Polsce zajmujący się rozwikływaniem zbrodni, w sprawie których śledztwa zostały umorzone ze względu na niewykrycie sprawcy.

 

ZOBACZ: Kolejny sukces "Archiwum X". Mężczyzna odpowie za zbrodnie sprzed 35 lat

 

Obecnie Archiwa X znajdują się we wszystkich miastach wojewódzkich oraz przy Komendzie Głównej Policji. Tworzą je pracownicy wydziałów kryminalnych oraz dochodzeniowo-śledczych, których nazwiska oraz metody pracy są objęte tajemnicą. Pierwszy taki zespół został powołany w Krakowie w roku 1999 roku, ale oficjalnie został utworzony pięć lat później.

nn/ sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie