Gronkiewicz-Waltz może nie objąć mandatu w PE. "Pośrednikiem marszałek Sejmu"

aktualizacja: Polska
Gronkiewicz-Waltz może nie objąć mandatu w PE. "Pośrednikiem marszałek Sejmu"
Jacek Dominski/Reporter
Hanna Gronkiewicz-Waltz przez wiele lat był prezydentem Warszawy

Hanna Gronkiewicz-Waltz może nie objąć mandatu europosła po Marcinie Kierwińskim. Na przeszkodzie stoją kwestie formalne. Polskie władze nie przekazały do PE niezbędnych dokumentów. To oznacza, że Hanna Gronkiewicz-Waltz nie może objąć mandatu. - Procedura nie została jeszcze zakończona - przekonuje była prezydent Warszawy.

W poniedziałek rozpoczyna się kolejne posiedzeniu Parlamentu Europejskiego. Przewodnicząca Roberta Metsola ogłosi wygaśnięcie mandatu Marcina Kierwińskiego - od niedawna pełnomocnika rządu do spraw odbudowy po powodzi - ale nie ogłosi, jego zastępcy. Spowodowane jest to tym, że polskie władze nie przekazały informacji kto ma zastąpić byłego już europosła - podała PAP. 

Gronkiewicz-Waltz nie może objąć mandatu w Parlamencie Europejskim

Mandat polityka PO wygasł 26 września w związku z objęciem przez niego stanowiska w rządzie. Miejsce po nim zamierzała objąć była prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.

 

ZOBACZ: Marcin Kierwiński wraca do rządu. Ma jeden cel

 

Zgodnie z procedurami europarlamentu musi stwierdzić wygaśnięcie mandatu i przekazanie go kolejnej osobie na najbliższym posiedzeniu. Jednak według nieoficjalnych informacji Gronkiewicz-Waltz nie będzie mogła jednak objąć mandatu w poniedziałek, bo taka informacja nie wpłynęła od władz krajowych.

 

Była prezydent Warszawy stwierdziła w poniedziałek w rozmowie z Onetem, że "nie zmieniła decyzji w sprawie objęcia mandatu". - Nadal chcę objąć mandat europosła, bo tego chcieli moi wyborcy. Według Gronkiewicz-Waltz zamieszanie z objęciem przez nią mandatu "to nie jest typowa sytuacja". 

 

- Obowiązują odpowiednie procedury. Najpierw musi zostać wygaszony mandat Marcina Kierwińskiego. I on formalnie musi mieć określony czas na ewentualne odwołanie od tej decyzji. Dopiero potem mandat może objąć osoba, która ma go zastąpić. Ja nie złożyłam jeszcze oświadczenia, bo formalnie nie mogłam jeszcze tego zrobić. Ta procedura nie została jeszcze zakończona - wyjaśniła.

Mandat Gronkiewicz-Waltz. Odpowiedź PKW

Portal Interia skontaktował się w sprawie mandatu byłej prezydent Warszawy z Państwową Komisją Wyborczą. "Procedura uzupełnienia miejsca po zwolnionym mandacie w kontekście Parlamentu Europejskiego jest opisana w Kodeksie wyborczym w art. 363-368. Niejako pośrednikiem pomiędzy Parlamentem Europejskim a Państwową Komisją Wyborczą jest marszałek Sejmu" - czytamy w stanowisku PKW. 

 

ZOBACZ: Jarosław Kaczyński: Złożyliśmy skargę na decyzję PKW

 

"Dlatego też 1 października pan marszałek przesłał pismo do PKW z prośbą o wskazanie kolejnych kandydatów z listy. Wskazaliśmy kilka nazwisk, w tym pani Gronkiewicz-Waltz, a 2 października PKW odpowiedziała marszałkowi. To, co leżało w gestii Państwowej Komisji Wyborczej, zostało dokonane 2 października" - przekazała Państwowa Komisja Wyborcza.

Warszawa. Stąd Gronkiewicz-Waltz startowała do PE

Gronkiewicz Waltz do europarlamentu startowała z drugiego miejsca na liście KO. Otrzymała wówczas 94 474 głosów i było to za mało, aby otrzymać mandat.

 

ZOBACZ: Może zastąpić Marcina Kierwińskiego w KE. Hanna Gronkiewicz-Waltz komentuje

 

Wówczas w głosowaniu byłą prezydent Warszawy wyprzedził Marcin Kierwiński, który dostał 143 179 głosów, Kamila Gasiuk-Pihowicz z wynikiem 136 811 głosów oraz Michał Szczerba, który dostał 120 667 głosów. Cała trójka miała najlepsze wyniki z okręgu obejmującego Warszawę i dostała się do Parlamentu Europejskiego. 

mak / PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie