Decyzja Andrzeja Dudy. Skierował dwie ustawy do Trybunału Konstytucyjnego

Polska Karina Jaworska / polsatnews.pl/PAP
Decyzja Andrzeja Dudy. Skierował dwie ustawy do Trybunału Konstytucyjnego
PAP/Radek Pietruszka
Andrzej Duda skierował do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli prewencyjnej dwie ustawy

Prezydent Andrzej Duda skierował do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli prewencyjnej dwie ustawy dotyczące TK. Jak podano, zasadniczym przedmiotem wniosków są zarzuty niezgodności z Konstytucją przepisów tych ustaw.

W poniedziałek na oficjalnej stronie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej pojawiła się informacja, że Andrzej Duda skierował do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli prewencyjnej dwie ustawy. Wśród nich znalazły się ustawa z dnia 13 września 2024 r. - przepisy wprowadzające ustawę o Trybunale Konstytucyjnym oraz ustawa z dnia 13 września 2024 r. o Trybunale Konstytucyjnym. 

 

"Zasadniczym przedmiotem wniosku Prezydenta RP do Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego ustawy z dnia 13 września 2024 r. Przepisy wprowadzające ustawę o Trybunale Konstytucyjnym są zarzuty niezgodności z Konstytucją przepisów tej ustawy, które stwierdzają nieważność i brak skutków prawnych orzeczeń Trybunału oraz podważają status niektórych sędziów Trybunału" - przekazano w komunikacie.

Prezydent skierował do TK dwie ustawy. "Zarzuty niezgodności z Konstytucją"

Zgodnie z oświadczeniem, art. 190 ust. 1 Konstytucji stanowi, że orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne. Próba pozbawienia przez ustawodawcę orzeczeń TK skutków prawnych wynikających wprost z Konstytucji jest "wydarzeniem bez precedensu w demokratycznym państwie prawa, którym jest Rzeczypospolita Polska". Według prezydenckiego wniosku ustawa "narusza fundamenty konstytucyjnego porządku prawnego w Polsce".  

 

ZOBACZ: Najważniejsza potrzeba wymiaru sprawiedliwości. Szefowa kancelarii prezydenta RP wskazała


"Sejm i Senat, ani inny organ władzy publicznej, nie posiadają kompetencji do ingerencji w zagwarantowaną konstytucyjnie ostateczność orzeczeń sądu konstytucyjnego. Parlament w drodze ustawy nie może dokonywać selekcji, które z orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego są orzeczeniami w rozumieniu art. 190 ust. 1 Konstytucji, a które nie" - podkreślono. 

 

Oceniono, że przepisy zaskarżonej ustawy prowadzą także do "wywołania chaosu ustrojowego i to w skali niemożliwej dzisiaj do przewidzenia".

 

Wskazano, że kwestionowana we wniosku regulacja stwierdzająca nieważność orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego oraz przepisy z nią powiązane dotyczą około 100 wyroków TK. Wobec tego stwarza to zagrożenie dla bezpieczeństwa prawnego obywateli Polski. "Przepisy zaskarżonej ustawy są więc wysoce niekorzystne dla obywateli. Na takie rozwiązania i ich skutki nie może być zgody Prezydenta RP i z tych względów powinny zostać poddane pod ocenę Trybunału Konstytucyjnego" - zaznaczono.

Dwie ustawy w TK. Prezydent wskazał szereg niezgodności

Zasadniczym przedmiotem wniosku Prezydenta RP do TK dotyczącego ustawy z dnia 13 września 2024 r. o Trybunale Konstytucyjnym są zarzuty niezgodności z Konstytucją przepisów tej ustawy, które m.in. dotyczą: "wyznaczania składów orzekających przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów Trybunału oraz dokonywania zmian w tych składach, (...) umożliwiają sędziemu TK, po upływie kadencji, pełnienie funkcji do czasu wyboru następcy, (...) przewidują, że w stosunku do osoby, która sprawowała urząd Prezydenta RP, wyłączono możliwość kandydowania na stanowisko sędziego TK przed upływem 4 lat od zakończenia sprawowania tego urzędu, (...) normują ostatni etap procedury wyboru sędziów TK i umożliwiają operowanie przez ustawodawcę niedookreślonymi nakazami "niezwłocznego" działania, bez wskazania konkretnych ram czasowych, (...) umożliwiają złożenie ślubowania przez sędziego TK w formie pisemnej z podpisem notarialnie poświadczonym i przekazanie dokumentu Marszałkowi Sejmu".  

 

Wyjaśniono, że wskazane przepisy budzą wiele wątpliwości m.in., co do ich zgodności z wynikającą z preambuły Konstytucji zasadą sprawności i rzetelności działania instytucji publicznych. Zaznaczono także, że część przepisów w ocenie wnioskodawcy jest niespójna z pozycją ustrojową Prezydenta RP

 

ZOBACZ: Andrzej Duda o decyzji Sądu Najwyższego. "Przyjmuję z satysfakcją"

 

Podano także, że przepisy ustawy uprawniają do inicjowania i prowadzenia postępowania dyscyplinarnego oraz orzekania o odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów Trybunału Konstytucyjnego sędziów tego Trybunału w stanie spoczynku. Przyznanie istotnych uprawnień sędziom Trybunału w stanie spoczynku według oceny prezydenta, "pozostaje w sprzeczności z wynikającą z Konstytucji zindywidualizowaną, jednokrotną oraz trwającą określony czas kadencją sędziów Trybunału Konstytucyjnego, a także z zasadą podziału i równowagi władz oraz niezależności sądów i trybunałów".

 

"Nie wydaje się bowiem akceptowalne, aby w ustalaniu odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów Trybunału oraz w orzekaniu przewidzianych sankcji, w tym najsurowszych, jakie stanowią: kara dyscyplinarna usunięcia ze stanowiska sędziego Trybunału i kara dyscyplinarna pozbawienia statusu sędziego Trybunału w stanie spoczynku mogły brać udział osoby, w dowolnym czasie w przeszłości pełniące urząd sędziego Trybunału Konstytucyjnego" - zakończono. 

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie